Święta Bożego Narodzenia to nie tylko rodzinna atmosfera, kolędy i rozdawanie prezentów. Wielu osobom ten wyjątkowy czas kojarzy się również z mniej przyjemnym procesem przygotowań i natłokiem obowiązków. Świątecznego rozgardiaszu i godzin spędzonych w kuchni można oczywiście uniknąć, o czym przypomniała w wigilię Agnieszka Włodarczyk. Celebrytka, która zaledwie kilka tygodni temu wzięła ślub z ukochanym Robertem Karasiem, postanowiła bez ogródek opowiedzieć obserwatorom o swoich planach na tegoroczne święta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Włodarczyk zdradziła, jak spędzi święta. Celebrytka nie myśli o gotowaniu i sprzątaniu
Podczas gdy znaczna część jej obserwatorów dwoi się i troi, aby przygotować perfekcyjną kolację wigilijną i ucztę na kolejne dni, Agnieszka Włodarczyk postanowiła zająć się innymi sprawami. Stacjonująca w Hiszpanii celebrytka oznajmiła na Instagramie, że niemal całkowicie wycofała się ze świątecznej krzątaniny, a jedyne na co się zdobyła, to ubranie choinki. Żona Roberta Karasia, nie przebierając w słowach, zdradziła fanom, jak zamierza spędzić tegoroczne święta.
Tak jak powiedziałam, ja mam to wszystko w głębokim poważaniu. Ze świąt jest tylko symboliczna choinka, kompletnie nic nie zrobiłam, nic nie ugotowałam. Myślałam, żeby zrobić jajka faszerowane, bo zawsze je robię, ale jest tyle roboty, że mi się po prostu nie chce. Okien nie umyję, bo nie jestem Spider-Manem. Więc po prostu spędzę czas w najprostszy sposób jak się da, czyli zamówię jedzenie i będę oglądać "Kevina samego w domu" - przyznała Agnieszka Włodarczyk.
Dobre podejście?