Sławomir Świerzyński ostatnio rzadko bywa w dobrym humorze. Muzyk nie tylko uprawia coś w rodzaju kampanii wyborczej, której głównym punktem jest szerzenie niechęci do osób z kręgu LGBT, ale również dogryza kolegom z branży. Fochów Świerzyńskiego doświadczyła także Doda w trakcie kompletowania listy artystów na koncert przeciwko nienawiści. Większość wykonawców sama garnęła się do występu, tylko Świerzyński zażyczył sobie specjalnego zaproszenia. W najnowszym wywiadzie posłał kilka "czułych słów" w kierunku celebrytki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.