Była dziewczyna Borysa Szyca, Zosia Ślotała, przez dwanaście ostatnich miesięcy zrobiła karierę jakiej może pozazdrościć jej niejedna celebrytka. Tymczasem Zosia odżegnuje się od brylowania na salonach - podobno nie chce być gwiazdą:
To nie jest mój cel, więc to, czy się czuję gwiazdą, czy nie zupełnie nic nie zmienia - powiedziała. Jestem szczęśliwa, że mogę pracować w zawodzie, w którym jestem wykształcona. Pewna rozpoznawalność może mi jdynie pomóc.
Okazuje się, że Zosia spełniła tym samym swoje marzenie z dzieciństwa - od zawsze chciała zajmować się modą - wyznała na Flesz Fashion Night. Pudelek gratuluje wytrwałości w pięciu się po drabinie kariery.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.