Zosia Ślotała swego czasu mocno promowała w mediach swój blog poświęcony macierzyństwu:
Zarabianie na blogu chyba nie wyszło, bo od kilku miesięcy nie pojawił się na nim żaden post, a sama Zosia coraz rzadziej wypowiada się na temat "dziecięcych stylizacji". Ostatnio uznała, że ubieranie malucha w stylowe ubranka nie ma sensu, bo dzieci się brudzą:
Dla kobiet w ciąży rzeczywiście jest trudno, aczkolwiek teraz dosyć dużo sieciówek ma ubrania dla kobiet w ciąży. To są rzeczy, które możemy później nosić jako oversize'owe bądź też przerobić na mniejsze i wytaliować. Nie ubieram córki w markowe ubrania i codziennie w coś innego, dlatego że dzieci brudzą się, jak jedzą. Córka teraz wchodzi w fazę, kiedy sama zaczyna jeść rękami.
Źródło: Newseria