"Ślub od pierwszego wejrzenia" powoli wkracza w decydującą fazę. Już wkrótce dowiemy się, które pary pozostaną w małżeństwie, a z grona potencjalnych szczęściarzy tej edycji odpadli już Marta i Maciej. Para zgodnie stwierdziła, że nie czują między sobą chemii, a dzień decyzji wydaje się dla nich już jedynie formalnością.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Co dalej z małżeństwem Justyny i Przemka?
Inną parą z obecnej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", co do której pojawia się wiele wątpliwości, są Justyna i Przemek. W poprzednim odcinku para wyznała w rozmowie z ekspertką, że nie wyklucza związku na odległość, a kobieta nie była zachwycona pomysłem oprowadzania ukochanego z programu po Warszawie. Na spacerze z kolei skupiała się na pupilu i na męża niespecjalnie zwracała uwagę.
Co prawda Justyna twierdzi, że jest "pewna" Przemka, ale jednocześnie zarzuciła mu, że jest "dziecinny i nachalny". Kolejny odcinek nie przyniósł więc przełomu, a jej mąż z programu zapewniał jedynie w przebitkach, że tak łatwo się nie podda i będzie walczyć o ich małżeństwo. Nie wiemy tylko, co na to sama zainteresowana...
Sprecyzowane zdanie na temat zachowania Justyny ma z kolei ekspertka Magdalena Chorzewska. Kobieta przestała kryć się z tym, że uważa zachowanie Justyny za przejaw nieszczerości. Co więcej, zauważa, że daje mężowi sprzeczne sygnały, czym wprowadza niepotrzebne komplikacje. Tym razem nie szczędziła jej gorzkich słów.
To jest właśnie powód, przez który Justyna jest sama do tej pory. Ona ma ogromne oczekiwania, bardzo szybko się irytuje, jest nieszczera w stosunku do partnera, bo daje mu sprzeczne sygnały, a przy okazji ma nierealistyczne oczekiwania względem osoby. Nawet sobie myślę, że może to jest wynikające z jakiejś formy narcyzmu - oceniała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Internauci mają dość zachowania Justyny
Co na to fani programu? Wygląda na to, że większość z nich podziela opinię Chorzewskiej, bo internauci wyraźnie nie szczędzą Justynie krytyki. Na oficjalnym fanpage'u pojawiło się wiele wpisów, w których zarzucają jej niedojrzałość emocjonalną i niepotrzebne komplikowanie eksperymentu. Wytykają jej też słowa o tym, jakoby "nie potrzebowała drugiej połówki do szczęścia".
"Justyna jest straszna. Jestem zaskoczona, że można być tak trudną i zapatrzoną w siebie osobą. Szok! Sama nic od siebie nie daje, a oczekiwania ma kosmiczne"; "Nie rozumiem, po co Justyna przyszła do tego programu. Skoro czułości ją śmieszą, sama twierdzi, że w zasadzie związek jest jej niepotrzebny, to po co zawraca głowę?"; "Podziwiam Przemka za nerwy ze stali..."; "Pies na piedestale, żona i gdzieś tam mąż. Gdzie on ma oczy i rozum?"; "Mnie osobiście w Justynie drażni ta jej pewność siebie... Ona jest naj, a każdy jest do kitu" - czytamy.
Sporo komentujących bezpośrednio odniosło się też do słów Chorzewskiej na temat Justyny.
"Komentarz pani psycholog na temat Justyny... Wisienka na torcie"; "Pani psycholog bardzo dobrze powiedziała o Justynie, chyba dużo osób zauważyło, że ona wszystko idealnie, najlepiej, a ktoś inny tylko krytyka, że nawet za wolno chodzi..."; "Trafna diagnoza pani psycholog"; "Bardzo dobrze pani psycholog wypowiedziała się na temat Justyny. Jej wiecznie nic nie pasuje, marudzi i narzeka cały czas" - krytykują fani.
A Wy wierzycie, że ich małżeństwo przetrwa?