Szósta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" niewątpliwie dostarczyła widzom sporo emocji. W wielkim finale fani mogli się przekonać, że Aneta i Robert faktycznie podeszli do sprawy poważnie i stworzyli zgraną parę. Julia i Tomek z kolei zgodnie zdecydowali się na rozwód, jednak nie było to szczególnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę ich perypetie w programie.
Zaskoczeniem dla widzów "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mogła być decyzja Kasi, która, mimo wyraźnych różnic między nią i mężem z programu, postanowiła dać mu szansę i nie zdecydowała się na rozwód. Ostatecznie Paweł został jednak na lodzie, a w sieci coraz głośniej mówi się o sprawie rzekomych alimentów, których miała się domagać od małżonka po rozstaniu. Ona sama stwierdziła po prostu, że "nie zamierza się nikomu tłumaczyć".
Przypomnijmy: Kasia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" porusza temat ALIMENTÓW od Pawła: "Nie zamierzam się nikomu tłumaczyć!"
Wczoraj ostatni odcinek serii zagościł na szklanym ekranie, co oczywiście zaowocowało dziesiątkami komentarzy na profilach programu w mediach społecznościowych. Zgodnie z oczekiwaniami, widzowie nie zostawili na Kasi suchej nitki i wyraźnie zarzucają jej fałszywość i wyrachowanie.
"Zero zaskoczenia. Kasiu, nie będę tęsknić. Otrząśnij się...", "Kaśka ośmieszyła się w oczach ludzi, mówiąc, że chce pozostać w związku, po czym w dalszej części odwrotnie. Pawła szkoda, bo wiedział, czego chce", "Szkoda Pawła, Kasia zabrała szanse jemu i innym dziewczynom, którzy się zgłosili do programu, by znaleźć męża", "Paweł powinien dostać odszkodowanie za poniesione szkody psychiczne", "Ale z tej Kaśki kłamczucha i manipulatorka. Nie można na siłę z kimś być, ale po co kłamać, tylko po to, żeby ładnie wypaść przed widzami i ekspertami?" - czytamy.
Co ciekawe, tym razem widzowie nie krytykowali innych par z programu, które z lepszym lub gorszym skutkiem szukały miłości przed kamerami, lecz coraz głośniej apelują do produkcji o wymianę ekspertów. Ich zdaniem dokonują bowiem nietrafionych wyborów i narażają uczestników na trwanie w toksycznych relacjach.
"Eksperci do wymiany. Jak można było wybrać Kaśkę do takiego programu?", "Dobra rada przed kolejną edycją. Zatrudnijcie psychiatrę. Niech zbada uczestników", "Panie Mosak - czas na emeryturę", "Beznadziejny ekspert", "Jeden apel. Wymiana ekspertów. To by mogło totalnie odświeżyć ten format i sprowadzić go na jeszcze ciekawsze tory. Obecni są już chyba sami zmęczeni, co pokazywała ich znikoma aktywność w tym sezonie i nietrafione w 66% wybory" - grzmią internauci.
Jednocześnie fani chwalili Julię za to, jak spokojnie i z opanowaniem podchodziła do rozmów z ekspertem, który próbował ją przekonywać do kontynuowania eksperymentu. Pojawiło się też sporo gratulacji dla Anety i Roberta, którzy nadal tworzą relację po programie i próbują teraz ułożyć sobie życie.
A Wy podzielacie opinie internautów?
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!