Program Ślub od pierwszego wejrzenia z sezonu na sezon zapewnił sobie stabilną oglądalność i grono wiernych fanów. Kontrowersyjny format o grupie śmiałków, którzy poznają drugą połówkę dopiero przed ołtarzem, spodobał się widzom na tyle, że obecnie możemy oglądać już 5. (!) edycję ich zmagań w walce o miłość życia.
Ślub od pierwszego wejrzenia stał się też furtką do popularności dla kilku z jego bohaterów, którzy po udziale w programie kontynuują walkę o przedłużenie swoich pięciu minut. Inni z kolei traktują swoją przygodę z telewizją jako zamknięty etap i dziś próbują układać sobie życie z dala od kamer. Tak jest w przypadku Joanny Lazar, która w programie została (już byłą) żoną Adama Miciaka.
Przypomnijmy: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Rozwiedziona z Adamem Joanna Lazar POKAZAŁA UKOCHANEGO (FOTO)
Choć relacje między Joanną i Adamem pozostawiały wiele do życzenia, a ich poczynania budziły swego czasu kontrowersje, to dziś oboje realizują się w nowych związkach. Fani chętnie śledzą ich codzienność na Instagramie, gdzie dzielą się ważniejszymi momentami z życia. Warto wspomnieć, że niedawno Joanna przekroczyła już barierę 100 tysięcy obserwujących i zawsze może liczyć na ich poklask.
Jeszcze niedawno Joanna chwaliła się tym, że ponownie się zakochała. Jednocześnie konsekwentnie odmawia pokazywania twarzy ukochanego i nie chce wpuszczać mediów do swojego życia. Tym razem jednak była żona Adama pochwaliła się efektami nowej sesji zdjęciowej, podczas której wystąpiła w zupełnie innym wydaniu. Na opublikowanych fotografiach widzimy bowiem Joannę w mocnym makijażu i odważnej stylizacji.
Dzień kobiet już dawno za nami. Ja miałam przyjemność stanąć przed obiektywem profesjonalnych kobiet. Efektem ich pracy są tajemnicze, zmysłowe, odważne dla mnie zdjęcia. Solidaryzuję się z dziewczynami, kobietami, które dotykają słowa hejtu. Z mojego punktu widzenia warto, wręcz trzeba zaakceptować samą siebie, a żaden hejt nas nie dotknie - napisała była uczestniczka show.
Asia mogła przy tym liczyć na komplementy od obserwujących, a jedna z internautek pochwalił ją nawet za to, że nie próbuje na siłę stać się celebrytką czy influencerką. Komentarz przeczytała też sama zainteresowana, która postanowiła odpisać na niego kilka miłych słów.
Pięknie. Super, że nie robisz z siebie celebrytki - napisała fanka.
Bo nie jestem celebrytką, więc nie mam do tego podstaw - odpisała krótko i na temat Joanna.
Chcielibyście, żeby więcej byłych uczestników różnych show miało podobne podejście do sprawy?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!