"Ślub od pierwszego wejrzenia" łączy w pary zupełnie nieznane sobie osoby. Jak pokazuje historia, większość małżeństw po zakończeniu programu decyduje się na rozwód. Są jednak pewne wyjątki i niektórzy do dziś tworzą szczęśliwe związki (PRZYPOMNIJMY: Anita i Adrian ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zostali rodzicami! "Nie pamiętam, ile razy płakałem ze szczęścia"). W najnowszym sezonie zdecydowanie najwięcej emocji budzi małżeństwo Macieja i Marty, którzy od samego początku nie dogadują się najlepiej...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersje wzbudza również małżeństwo Justyny i Przemka. Już podczas ślubu zachowanie kobiety nie spodobało się niektórym gościom. Zachwycona nie była też mama pana młodego, która nie ukrywała, że nie jest przekonana do udziału jej syna w programie.
Jednak jestem cały czas sceptyczna. Ciężko mi zmienić zdanie. Myślę, że czas pokaże - mówiła.
Uczestnicy programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" korzystają z pięciu minut sławy, które dał im udział w eksperymencie. Większość z nich aktywnie udziela się w social mediach, gdzie regularnie publikują nowe zdjęcia i odpowiadają na pytania fanów. Sesję Q&A przeprowadziła ostatnio Justyna. Jedna z odpowiedzi wywołała prawdziwą falę domysłów...
Gdy internautka zapytała Justynę, czy udział w programie z perspektywy czasu uważa za dobry pomysł, ta odpowiedziała:
Są plusy i minusy, ale jest jeden wielki plus. O tym za jakiś czas, bo to tajemnica - napisała na swoim InstaStory.
Uczestnicy programu do czasu odcinka finałowego nie mogą zdradzać, czy ich małżeństwo przetrwało. Nie da się jednak ukryć, że słowa Justyny są dość wymowne. Czy tym "wielkim plusem" jest właśnie Przemek?