Właściwie od początku piątek edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wśród widzów pojawiały się głosy, iż tym razem eksperci wyjątkowo nieudolnie dobrali uczestników w pary. Czas pokazał, że fani programu mieli sporo racji - z zaaranżowanych w show małżeństw przetrwał bowiem jedynie związek Izy i Kamila. Niedawno okazało się jednak, że udział w programie otworzył również drogę do miłości Karolowi i Laurze.
Kilka dni temu Laura i Karol oficjalnie zadebiutowali w mediach społecznościowych jako para. W czwartek Karol Maciesz postanowił natomiast otworzyć się na temat nowego związku i udziału w "Ślubie od pierwszego wejrzenia", przemawiając do fanów w instagramowej relacji. Mężczyzna przyznał, że choć w programie nie udało mu się znaleźć tej jedynej, wciąż wiele mu zawdzięcza.
(...) Zgłosiłem się tam po to, by ułożyć sobie życie z drugą osobą, co już powtarzałem nie raz. No niestety, pod tym względem się nie udało, ale program naprawdę dał mi bardzo dużo. Przede wszystkim to, że zacząłem w siebie wierzyć i myśleć o swojej przyszłości (...) - zdradził.
Karol dużą część instagramowych wywodów poświęcił na opowieści o wydanym niedawno e-booku. Nieco później postanowił jednak rozwiać wszelkie wątpliwości na temat relacji z Laurą.
Zobacz również: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Laura i Karol są razem. Internauci DRWIĄ z ekspertów: "BEZNADZIEJNI"
(...) Chciałbym przestawić wam informacje, które sprostują spiskowe teorie, które krążą na internetach. Z Laurą poznałem się dopiero po nagraniach wszystkich odcinków. Nasz pierwszy kontakt nastąpił w marcu. I później relacja się rozwinęła, nie było żadnej możliwości poznania się wcześniej, bądź w trakcie nagrywania odcinków - zapewnił.
Karol przyznał, że wraz z Laurą są bardzo szczęśliwi i snują już wizje wspólnej przyszłości. Jak jednak zapowiedział, wciąż zamierzają trzymać uczucie z dala od ciekawskich spojrzeń.
Nasza relacja jest naprawdę bardzo fajną relacją. Czujemy się ze sobą bardzo dobrze i jest to naprawdę szczęście, iż mogliśmy się poznać po programie i tak naprawdę wspierać się w czasie emisji. W tym momencie jesteśmy na etapie planowania dalszej przyszłości razem. Nie chcemy zbytnio dzielić się naszym życiem prywatnym w mediach, co już powtarzałem (...) Oczywiście to nie jest tak, że my się zamykamy całkowicie na media, bo na pewno będą się pojawiać zdjęcia nasze, ponieważ ja i Laura wcześniej prowadziliśmy Instagrama i Facebooka, więc chcemy robić to dalej. Fajnie, że większość z Was przyjęła naszą relację pozytywnie - stwierdził.
Maciesz zapewnił również, iż mimo nieudanego małżeństwa z Igą, nie żywi urazy do ekspertów ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia".
Jestem szczęśliwy w tym momencie. Poznałem osobę, którą chciałem poznać w programie. Nie mam żalu do ekspertów, bo również takie rzeczy się pojawiały. Oni po prostu na dany moment mieli nasze ankiety, przeprowadzali z nami testy i pod tym względem [połączyli ich w pary - przyp. red.]. Ani ja, ani Laura nie mamy do nich jakichkolwiek pretensji. Nawet mi się zdaje, że jest to dużo pewniejsza relacja, jeśli poznaliśmy się po [programie - przyp. red.], ponieważ nie ma tego stresu czy emocji, które były w czasie nagrywania - stwierdził.
Karol przyznał się też, że skłamał w jednym z wywiadów z "Dzień Dobry TVN". Mężczyzna zapewnił wówczas, iż nie ma kontaktu z żadnymi uczestnikami "Ślubu...", w rzeczywistości jednak spotykał się już z Laurą.
Byliśmy już na takim etapie związku z Laurą, że traktowałem ją jako osobę naprawdę dla mnie bardzo bliską i taką, z którą chcę budować przyszłość. Od początku nie chcieliśmy się z tym afiszować - tłumaczył.
Doceniacie jego szczerość?
Zobacz również: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Ekspertka odpowiada na FALĘ KRYTYKI od widzów: "Jak widać, miłość nie wybiera..."