Trwa 8. sezon programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", w którym w eksperymencie biorą udział trzy nowe pary. Jedną z nich są Marta i Maciej, którym z początku wyraźnie kibicowano. Niestety kolejne odcinki coraz wyraźniej wskazują, że małżeństwu trudno będzie pokonać trudności, które narastają niemal od dnia ich pierwszego spotkania.
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zaskoczył wyznaniem. Co na to Marta?
Tym razem w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" Marta i Maciej udali się na relaksującą kąpiel w jacuzzi i to wtedy mężczyźnie zebrało się na dyskusję na poważne tematy. Zaczął od pytania, czy jego żona z programu planuje kiedyś jeszcze powiększyć rodzinę. Kobieta nie ukrywała natomiast, że była w zagrożonej ciąży i nie wie, czy będzie w stanie podołać takiemu zadaniu.
To zależy. Czasami myślę, że tak, a czasami myślę, że tak mnie ta ciąża przecierała, że nie wiem, czy mój organizm dałby sobie radę teraz. Nie zamykam się na takie rozważania - mówiła.
Wtedy Maciej przyznał, że chciałby mieć dzieci, ale lekarska diagnoza okazała się dla niego druzgocąca i nie doczeka się potomstwa metodą naturalną. Z tego powodu jego partnerka musiałaby się poddać np. procedurze in vitro. Zapytał więc Martę, czy byłaby skłonna na takie poświęcenie, jednak kobieta czuła się z tym dość niezręcznie.
Nie uważam, że on takie tematy, na zasadzie "czy ty byś się chciała kuć dla mnie hormonami", powinien poruszać ze mną w drugim dniu znajomości i to wtedy, gdy stroni od takiej bliskości, od relacji damsko-męskiej - przyznała.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Marta i Maciej wciąż się nie dogadują?
W nowych odcinkach programu towarzyszyliśmy też parze w podróży poślubnej, gdzie spędzali czas na świeżym powietrzu. Maciej miał jednak do żony kilka uwag, a zaczął od tego, że bardzo dużo pali.
Ja napisałem w ankiecie, że żona może być osobą palącą, nie jest to dla mnie szczególnie problematyczne, ale myślę, że w przypadku Marty, jak na kobietę, bardzo dużo pali. Potrafi raz na kwadrans zapalić papierosa, czyli w ciągu godziny cztery spalić - wyznał przed kamerami.
Przyznał też, że wycieczką z Martą nie była "jego tempem" i podczas chwili odpoczynku doszło do osobliwej wymiany zdań.
Widzisz, "mortadelka". Mówiłaś, że lubisz - śmiał się.
Nie wiem, czy słowo mortadela jest gdzieś tam zabawne, ale czy jakaś kobieta by się ucieszyła z czegoś takiego? Czy to jest pieszczotliwe? Nie sądzę - mówiła potem w przebitkach Marta.
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Maciej nie jest fanem stylu Marty?
Oprócz tego problemem okazały się komentarze Macieja dotyczące ubioru. Podczas spaceru po Jeleniej Górze w jednej ze sklepowych witryn zauważył białą koszulę, jeansy i białe botki i zapytał żonę z programu, czy by się tak ubrała. Ta w odpowiedzi stwierdziła, że "nie lubi jasnych rzeczy". Proponował też Marcie, żeby nosiła szpilki, jednak temu pomysłowi również nie przyklasnęła. Kobieta przyznała potem, że czuła się urażona jego docinkami.
Przyjemnie się spacerowało oprócz tych uwag, które słyszałam na temat tego, jak kobieta powinna się ubierać według Maćka. Co sądzisz o takiej stylówce, co o takiej. Ja to odebrałam tak, jakby mu przeszkadzało to, jak się ubieram - wyznała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sam zainteresowany stwierdził potem przed kamerami, że jego zdaniem Marta powinna popracować nad stylem.
Była sukienka, noga odsłonięta. Jak dla mnie na przykład obuwie nie było odpowiednie. Obuwie i niełącząca się z ubiorem kurtka. To nie uzupełniło tego całego stroju na sto procent - krytykował.
Część internautów, która już oglądała prapremierę opisywanego odcinka, nie szczędzi mu teraz gorzkich słów. Wcześniej pojawiały się głosy, jakoby Marta ubierała się "niechlujnie", jednak ich zdaniem wyraźnie stara się ją upokorzyć i dać jej do zrozumienia, że kompletnie nie jest w jego typie.
Każdy, kto chociaż raz miał w życiu doła, wie, że ostatnie co się ma wtedy w głowie, to makijaż i stylizacje. Żal mi Marty, zawiedzione nadzieje i mąż, który non stop pokazuje, że nie podoba mu się w niej nic - pisze smutno jedna z fanek.
Myślicie, że z tej mąki jeszcze będzie chleb?