Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Małżeństwo Marka i Kornelii nie przetrwa? Internauci znaleźli winnego: "Niech się NIE WTRĄCA"

70
Podziel się:

W "Ślubie od pierwszego wejrzenia" Marek przedstawił światu sytuacją rodzinną. Mężczyzna martwi się, że matka będzie się wtrącać w jego związek, co miało miejsce w przypadku jego siostry. Dziś panie nie utrzymują kontaktu. Uwaga: spoilery.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Małżeństwo Marka i Kornelii nie przetrwa? Internauci znaleźli winnego: "Niech się NIE WTRĄCA"
Małżeństwo Kornelii i Marka pod znakiem zapytania? Martwi się, że matka będzie się wtrącać ("Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN, Player.pl)

Obecna edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nieoczekiwanie budzi sporo emocji. O ile w przypadku Kingi i Marcina internauci stracili już nadzieje na szczęśliwe zakończenie, to przygoda Magdy i Krzysztofa oraz Kornelii i Marka z programem może ich zdaniem mieć happy end. Okazuje się jednak, że sytuacja ostatniej z par jest nieco bardziej skomplikowana, niż się wydawało.

Dziwne spotkanie Kornelii i Marka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" z jego matką

W kolejnym odcinku programu dostępnym na platformie Player widzowie byli świadkami przyjazdu pary do Bydgoszczy i spotkania z matką Marka. Choć ten obawiał się, że panie mogą się nie polubić, to ostatecznie na szczęście stało się chyba inaczej. W przebitkach mężczyzna dawał natomiast do zrozumienia, że sytuacja wcale nie jest tak kolorowa, jak mogłaby się wydawać.

Gdy matka poprosiła go o przesadzenie roślin na balkonie, szybko zrozumiał, że jej zaproszenie mogło mieć zupełnie inny cel. Nieoczekiwanie wypowiadał się też o kobiecie dość gorzko: najpierw krytykując to, że go "nie zauważyła", gdy oboje zjawili się w jej mieszkaniu, potem z kolei węsząc podstęp. Wyglądało to tak, jakby się martwił, że matka będzie mącić w jego małżeństwie.

Podejrzewałem, że ten balkon był tylko pretekstem na to, żeby zaprosić mnie i Kornelię do domu. Ja myślałem, że ten balkon jest posprzątany, że ogarnięte są te kwiaty, to wszystko. Jak przyjechałem i zobaczyłem, że te kwiaty nie są ogarnięte, że tam nie szło przejść na tym balkonie... Jak zwykle zostało wszystko pozostawione i ona i tak uzyskała to, co chciała, że ja przyjechałem i zrobiłem porządek na tym balkonie.

Mimo jego obaw wydawało się, że kobieta złapała z Kornelią dobry kontakt. Obdarowała ją nawet mandarynkami, których jednak zapomniała ze sobą zabrać. Widzowie dowiedzieli się o tym, gdy Marek i jego żona gościli u "drugiej części" rodziny, a on wyznał w przebitkach, jak wygląda ich obecna sytuacja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu

Marek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wyznał prawdę. Internauci są w szoku

Mąż Kornelii postanowił wyznać przed kamerami, że jego matka i siostra nie rozmawiają ze sobą, co było efektem wtrącania się kobiety w małżeństwo córki.

Moja siostra tak zadecydowała i ona z mamą nie utrzymuje kontaktu, ona wybrała swojego męża i moja mama bardzo niesie duży krzyż na sobie, bo ona bardzo chciała ingerować w małżeństwo mojej siostry - przyznał. Nieraz podchodziłem do takiej rozmowy, mamie powiedziałem, że jak przyjdzie czas, to usiądziemy razem przy stole i porozmawiamy, ale na moich warunkach, na moich zasadach. Powiem, czego ja oczekuję od życia i jak dalej będę widział kontakt z nią.

Co więcej, już wcześniej otrzymywał od matki pewne sygnały, które wskazywały na to, że będzie mocno ingerować w jego życie. Jak twierdzi, nie ma na to jego zgody.

Zawsze się kończyło tym, że: "Co, zostawisz mnie, to co ja będę sama? Nikt o mnie nie zadba". Nawet przed ślubem, ciężko się przyznać, ale mam wiadomości w telefonie i też dzwoniła moja mama, mówiąc, że jak będę miał żonę, to mam jej obiecać, że z moją małżonką będę się nią opiekował.

Te słowa wywołały lawinę komentarzy w sieci, w których internauci jednoznacznie opowiadają się po stronie Marka. Jak piszą, jego matka zachowuje się toksycznie i powinien zadbać o to, aby jego małżeństwo z Kornelią to przetrzymało.

"Jak odetnie pępowinę, to się im uda", "Co za toksyczna rodzina. Powinien zrobić to, co siostra i nie narażać małżeństwa na klęskę", "To jest taki typowy stary kawaler pod pantoflem mamusi", "Żal mi tego chłopaka. Szkoda mi tej dziewczyny, bo jeśli coś z tego będzie dalej, to od początku będzie obarczona nie swoimi traumami", "Mamusia musi się pogodzić, że dzieci już dorosłe i swoje życie mają. Niech się nie wtrąca" - grzmią fani programu.

Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(70)
WYRÓŻNIONE
Lol
rok temu
Na dzień dzisiejszy przetrwało. Mieszkają w Bydgoszczy. Miłego dnia
Mamtaksamo
rok temu
Mama toksyk, ale to jest ten typ który będzie manipulował i cały czas uważał, że jego spostrzeżenia to „nadinterpretacja” a ona jest biedna i przecież „nie chce źle”. Zmagam się z taką narcystyczną mamą od dziecka. Nie potrafię podejmować własnych decyzji bo zawsze z tylu głowy zastanawiam się co ona pomyśli. Wszystko podświadomie robię pod jej dyktando. W nocy spać nie mogę jak się z nią pokłócę, albo z czymś z nią nie zgodzę bo panuje przekonanie, ze „mama ma zawsze racje”. Najgorsze jest to, ze odbija się to na moich dzieciach którym moja matka wyszukuje choroby i latam z nimi po lekarzach. Nikt kto nie miał toksycznej mamy nie zrozumie jak ciężko jest się odciąć od takiej relacji. Nawet terapia nie pomaga.
dziku
rok temu
najgorszy rodzaj matki, uciac kontakt raz na dobre
Psycholog życ...
rok temu
Droga Mamo Marka, 1. Rozumiem,iż jesteś po rozwodzie i brakuje Ci uwagi ze strony mężczyzn, ale syn nie zastąpi Ci przyjaciela i kochanka. Nie możesz obarczać go swoimi traumami oraz problemami. 2. Przestań wtrącać się w życie własnych dzieci, nie ustawiaj im planu dnia i życia. Nie bądź zazdrosna o męża córki, ani o żonę syna, o ich przyjaciół, relacje i kontakty z dalszą rodziną. Nawet własna Mama się na Tobie poznała i trzyma stronę Twoich dzieci,a swoich wnuków. 3. Zajmij się wreszcie sobą i znajdz dla siebie zajęcie. Sprzątaj samodzielnie mieszkanie i balkon, nie wymyślaj powodów do obarczania syna Twoim nieporządkiem w życiu jak i w domu! To było skandaliczne zachowanie na obiedzie u Ciebie,jak Twój syn i synowa sprzątali za Ciebie Twój balkon! Jeszcze miałaś pretensje,że ktoś Ci nie pozamiatał. To Twój dom i Twoje podwórko do roboty,nie wykorzystuj innych ludzi do robienia za Ciebie porządku w domu. 4. Zdecydowanie powinnaś iść na terapię. Masz narcystyczne cechy osobowości, stosujesz techniki manipulacyjne wobec bliskich, szantażujesz biednego syna emocjonalnie, wymuszasz na nim zainteresowanie i kontakt. Ponadto, stosujesz Gaslighting wobec syna i innych ludzi. Masz zaburzenia związane z samotnością oraz traumami, nie pracujesz nad sobą i swoim rozwojem osobistym. Bliscy się od Ciebie odsuwają, bo siejesz toksynę. Jeśli dalej będziesz się tak zachowywać, nie weźmiesz się za swoje wady i nie zaczniesz pracować nad sobą - możesz zostać sama jak palec na stare lata i to kompletnie z własnej głupoty i winy! 5. Już na własne życzenie nie masz kontaktu z córką, jej mężem i ich dziećmi. To naprawdę chore. Gdzie są Twoje wyrzuty sumienia? Ambicje, honor i kultura? Bezwarunkowa miłość do własnych dzieci, zrozumienie i empatia? 6. Znajdź sobie odpowiedniego mężczyznę, który zostanie Twoim Przyjacielem. Jeśli się poprawisz - będziesz miała szansę na miłość. Zmień swoje życie i nie zatruwaj go innym. 7. Powodzenia!
dziku
rok temu
najgiorszy rodzaj matki, uciac kontakt tak jak zrobila siostra
NAJNOWSZE KOMENTARZE (70)
Nick
rok temu
Na codzień ta matka jest ogólnie mało sympatyczna, więc oglądając to myślałam, że nie będę zaskoczona, ale jednak jest dużo gorzej 😬
🖕🖕🖕
rok temu
Mama straszna egoistka myślącąa tylko o sobie. Jak będzie się wtrącać, zrobic to co siostra....może zrozumie że nie tedy droga. Bardzo ich wspieram, bo to dobry chłopak i Kornelia mi się podoba...jeśli będą myśleć o sobie to im się uda..życzę im z całego serca❤️❤️
O8up
rok temu
Kornelia, jesteś cudowna, taka naturalna i otwarta do ludzi.
Ala
rok temu
Koleś strzelił focha, bo matka synową za długo przytulała. On się nadaje , żeby do psa dokupił kota. A jej dał spokój.
Ech.
rok temu
Facet wygląda na równie toksycznego. Ja bym się trzymała od niego z daleka.
Jagna
rok temu
Bez przesady!!! Matka jest samotna i po prostu martwi się czy jak dzieci mają swoje rodziny ,jej nie zostawiä bez opieki!! Czy będzie miał kto podać jej ta szklankę wody!! Co innego jest ingerencja w czyjeś życie,A co innego obawa o swoją starość!! Ten chłopak też nie jest w porządku, że przed kamerami opowiada na matkę,A MATKA jest tylko jedna!! Może też potrzebuje towarzystwa z kimś porozmawiać itd, skoro z Kornelia znalazła wspólny język. Nikt nie lubi samotności,bo to przeraża na stare lata, dlatego pytała czy zaopiekuję się nią.Kazdy będzie stary to wtedy zrozumie.
Mama
rok temu
Panie Marku , mam prawie 59 lat. Jest Pan.przemiły , grzeczny empatyczny. Proszę uciekać od matki. Nie słuchać, nie dzwonić. Pozostawić na pół roku. Niech się zajmie sobą.
gramma
rok temu
ale za to Babcię ten gość ma super!!
Xxx
rok temu
Mam taką mamusie niestety. Po prostu zakochany w sobie leń. A dzieci urodziła, żeby mieć służących na stare lata. Przykre ale prawdziwe jak widać. Młodym kibicuję. Będą myśleć o swoim związku i się szanować będzie dobrze. A mamusi wyznaczyć jasne granice i nie dac się nabrać na "łzy ".
Jaaaa
rok temu
Kubica 😁😁😁
Alexaa
rok temu
I właśnie w tym jest ukryta wartość tego programu. Ludzie widzą, że inni mają podobne problemy (tutaj toksyczny rodzic), że starają się coś zmienić w życiu, że szukają pomocy. Droga wyboista, ale warto. Kto nie idzie do przodu ten się cofa.
Hj
rok temu
W nim coś mnie niepokoi. Nie wiem co ale tak czuję. A jej nie rozumiem- a dokładniej tego jak mówi.
Ewa
rok temu
Bardzo dużo takich toksycznych matek niestety. Sama wychowałam się w takim domu. Dopiero kiedy mój brat się odciął, nie pozwalał na spotkania z dziećmi, ze mną nie miała prawie kontaktu, w końcu coś zrozumiała. Faktycznie przyznała "co ja wam robiłam, ile błędów popelnilam" Jest przykładem, że jednak zmienić się można, ale musiala być postawiona pod ścianą. Nadal jestem ostrożna, nie przesadzam z kontaktem, wyznaczyłam granice, nie mam już wyrzutów sumienia, bo coś nie po jej myśli. Z bratem i dziećmi też kontakt lepszy. Cieszę się z tego, chociaż jej wychowanie, i jeszcze długie tresowanie w dorosłym życiu odbiło na nas ogromne piętno.
Anna L.
rok temu
Nie ma ideałów. Powinni się dotrzeć. Przede wszystkim uciec z Bydgoszczy. Jak najdalej od Jego toksycznej matki.
...
Następna strona