Jeden z nowszych formatów stacji TVN, czyli Ślub od pierwszego wejrzenia, od samego początku budzi wiele emocji. Uczestnicy programu dowiadywali się, z kim wezmą ślub, dopiero na ślubnym kobiercu. Przez kolejne odcinki relacjonowane były pierwsze chwile małżeństw. W ostatnim odcinku, czyli po miesiącu wspólnego życia, pary decydowały, czy zostają ze sobą, czy biorą rozwód.
Opinie uczestników na temat programu są skrajne... Część z nich uważa, że udział w show otworzył im drzwi do kariery i pomógł w założeniu rodziny. Inni natomiast żałują tej decyzji i chcieliby cofnąć się w czasie, żeby nie brać udziału w tym eksperymencie społecznym.
Przypomnijmy: Martyna ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" żałuje udziału w show: "Współczuję ludziom, którzy zgłosili się do kolejnej edycji"
W Dzień Dobry TVN wyemitowano materiał dotyczący dalszych losów uczestników programu. Na pierwszy ogień poszli Oliwia i Łukasz, których związek rozkwitł po zakończeniu emisji programu. Kobieta zdradziła, co pomyślała o przyszłym mężu, gdy zobaczyła go po raz pierwszy w Urzędzie Stanu Cywilnego.
Pomyślałam sobie: "Taki ładny Alvaro, podrywacz" - powiedziała Oliwia.
Wybór małżonka powierzyli ekspertom, ale Łukasz wyznał, że ciężko pracowali na sukces swojego związku, a pomogła im przede wszystkim dobra komunikacja.
Myślę, że dużo rozmowy, szczerej rozmowy. Dotarliśmy się. Można powiedzieć, że ten okres po programie to dopiero zaczynaliśmy się poznawać - stwierdził Łukasz.
W materiale nawiązano do tego, że Oliwia i Łukasz spodziewają się swojego pierwszego dziecka. Uczestniczka programu zażartowała, że ich potomek nie spieszy się z przyjściem na świat.
Śmiejemy się z Łukaszem, że ja już jestem w 10. miesiącu ciąży, bo nasz dzidziuś stwierdził, chyba że tam mu wygodnie i on nie zamierza wychodzić, mimo że już jest jego pora - mówiła Oliwia.
Tuż po emisji materiału o parze, Dorota Wellman ujawniła, że Oliwia i Łukasz są już na porodówce i oczekują przyjścia na świat potomka.
Pudelek gratuluje!