Obecnie trwa dziesiąta edycja programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", która obfituje w liczne zawirowania. Widzowie po raz kolejny przekonali się, że telewizyjni eksperci nie są nieomylni i źle dopasowali niektóre pary. Przykładem tego są Piotr i Agata.
Uczestnicy poznali się na ślubnym kobiercu, a następnie kobieta wprowadziła się do mieszkania swojego świeżo upieczonego męża. Niestety, cały czas się kłócili, w efekcie czego Agata wyprowadziła się z lokum. Piotr z kolei postanowił wykorzystać szansę wzięcia udziału w programie do rozbudowania mediów społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dostanie karę za prowadzenie live'ów
Piotr co rusz wchodzi w interakcję z obserwatorami na Instagramie i chętnie opowiada im o swoim życiu prywatnym oraz odczuciach związanych z programem. Dla fanów było to ogromne zaskoczenie, z uwagi na to, że 10. sezon wciąż trwa i nie są znane finalne losy uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Grozi mu kara umowna? Jak stwierdził podczas transmisji na żywo, nie robi nic złego i nie musi się przejmować żadnymi konsekwencjami.
Za co miałbym dostać karę? - zapytał wyraźnie zaskoczony Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" podczas live'a.
Po chwili padło pytanie o to, jak wygląda dobieranie małżeństw w programie, a on zdecydował ugryźć się w język.
Niestety nie mogę wam powiedzieć, jak to wygląda - przyznał.
Zobacz: Były chłopak Agaty ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ZABRAŁ GŁOS! "Nie wierzcie we wszystko..."