Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Wojtek MA DOŚĆ komentarzy na temat wyglądu córki: "Zarzucają nam, że mamy w d*pie nasze dziecko"

114
Podziel się:

Wojciech Janik z czwartej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowił odnieść się do komentarzy "troskliwych" internautów, którzy zarzucają mu i Agnieszce zaniedbywanie pociechy. Wytłumaczył, że małą Antosię czeka operacja.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Wojtek MA DOŚĆ komentarzy na temat wyglądu córki: "Zarzucają nam, że mamy w d*pie nasze dziecko"
Wojciech Janik zareagował na uszczypliwe komentarze fanów dotyczące jego córki (Instagram)

Agnieszka ŁyczakowskaWojciech Janik tworzą jeden z tych nielicznych duetów, które zapoznały się na planie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i do dzisiaj są razem. Uczestnicy 4. edycji kontrowersyjnego show TVN od prawie trzech lat są małżeństwem, a na początku bieżącego roku doczekali się pierwszej wspólnej pociechy.

Swoją codzienność spełniający się w rolach influencerów Aga i Wojtek ze "Ślubu" chętnie relacjonują za pośrednictwem instagramowych profili. W sieci z entuzjazmem opowiadają o rodzicielstwie oraz dzielą się zdjęciami małej Antosi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wojenki WAGs i powrót Joli Rutowicz

Jak to w przypadku aktywnych w social mediach osób bywa, zdarza się, że ich poczynania są przez internautów krytykowane. Niedawno poirytowany Janik postanowił zareagować na pojawiające się głosy, jakoby mieliby z żoną zaniedbywać córkę.

Pozdrawiam serdecznie tych wszystkich przemiłych ludzi, którzy cały czas zarzucają nam, że mamy w d*pie nasze dziecko - zaczął ostro, następnie odnosząc się do problemów zdrowotnych małej Antosi:

Była u lekarzy, specjalistów i mamy diagnozę. Nie będziemy się powtarzać tysiąc razy, ale chciałem wam powiedzieć, że Antosia nie ma żadnego skrętu szyi czy żadnego przykurczu. (...) Dajcie w końcu święty spokój temu tematowi - grzmiał wzburzony Wojciech.

Mężczyzna opowiedział o problemach okulistycznych Tosi, zapewniając jednak, że od dłuższego czasu jest ona pod stałą kontrolą specjalistów. Dziewczynka ma przejść nawet operację.

Niestety, jest to związane z porażeniem nerwu wzrokowego oczka Antosi i to tylko można zoperować, ale po pierwszym roku życia, a więc mamy jeszcze czas - tłumaczył na Instagramie.

Myślicie, że "troskliwi fani" dadzą im teraz nieco spokoju?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(114)
WYRÓŻNIONE
Flawless
2 lata temu
Najlepiej mieć ciastko i zjeść ciastko. Mieć kase za Instagram, publikować prywatę i dziwić się później, że obcy ludzie wchodzą na głowę.
Gosc
2 lata temu
Jak się robi życie ja pokaz to co się dziwi? Zdjęcie dziecka jest do ramki i ja ścianę a nie do internetu!!!!!
Gość
2 lata temu
A po co pokazuje zdjęcia dziecka?? Czeka na zachwyty od obcych ludzi czy szuka współpracy w zakresie reklamy? Ogarnij się facet i pokazuj swoje dzieci swojej rodzinie i znajomym a nie będziesz miał problemów. Ale u nas wszyscy wszystko pokazują, od baloników i zareczyn, poprzez slub, fotki z łóżka, wynik testu ciążowego, zdjęcia z "brzuszkiem", bejbiszałer, porodówkę, nóżkę albo rączkę, wózek, łóżeczko i wreszcie dziecko z twarzą. A potem pretensje, że nie mają prywatności.
Popka
2 lata temu
Nie znam ludzi. Pudel wkraczasz na nowy poziom żenady.
Miki
2 lata temu
Więcej się dzielcie swoim życiem w mediach...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (114)
Hord
2 lata temu
Biedna ta Antosia - dla mamy ważniejszy jest telefon i nagrywanie vlogow i insta stories Dziecko siedzi samo, marudzi domaga się uwagi a pani Pączuś gada do telefonu
Asia
2 lata temu
Ten biały wózek to straszny kicz … zero gustu
Igor
2 lata temu
Ona jest taka mądralinska a on kobiecy
Pytam
2 lata temu
A czy Pyzie nie przeszkadza że jej mąż odwiedza nocą pewne kluby?
Laura
2 lata temu
Najlepiej jak kiedyś na instastory zostawiła dziecko samo na przewijaku i odeszła matka roku
aga
2 lata temu
drogi wojtku - tak się kończy wrzucanie całego życia w internet!!!
Gosc
2 lata temu
Za odpowiednia oplata pokaze swoje zycie prywatne ale WARA od komentowania tego co pokazalem. Nie che zycia na swieczniku tylko pieniedzy ktore plyna jak jestes na swieczniku, Chyba ze komentarze beda pochlebne to wtedy ok
Rada
2 lata temu
Niech więc ten pan przestanie się denerwować, bo wystarczy zlikwidować konto na insta, a zdjęcia córki pokazywać bliskim, i nikt obcy nie będzie komentował jej wyglądu, ani waszego życia. No tak, ale wtedy nie będzie łatwego zarabiania kasy na zasięgach, reklamach badziewia które wciskają swoim naiwnym fanom. No cóż, widać kasa ważniejsza niż dziecko. Lewatywa ponad wszystko.
Ewa
2 lata temu
To ich dziecko nie ma za grosz prywatnosci, wszytsko jest w sieci a ludzie sa różni mogą byc tez złosliwi. Nie chcecie tego to uszanujcie prywatnosć własnej córki. Ale myslę że kasa im zasłania wszytsko i dalej bedą wszystko za sredniki sprzedawać. Ciekawe co im kiedys powie córka jak dorośnie.
Ada
2 lata temu
Najlepsza byla relacja z rozwarcia🤣🤣🤣🤣🤣
Anna
2 lata temu
Ludzie są sami chorzy na głowę, a doszukują się chorób u innych, co za okropny kraj, ciągle komuś coś nie pasuje, a to wygląd, inteligencja, ubrania, sposoby wychowywania itd a pudel to podsyca
Zocha
2 lata temu
Na pewno to dziecko ma problemy z wagą i teraz pytanie czy rodzice rozszerzają dietę śmieciowym jedzeniem czy to przejściowe i jeszcze się "wyciągnie".
Oleg
2 lata temu
Agusia Pączusia i Wojteczek bez jajeczek
proste
2 lata temu
moze to go irytowac ale zarabiasz na insta. i to zobowiazuje. taki zarobek wybraliscie wiec musisz powtarzac temat kilka razy
...
Następna strona