Prawie dwa lata temu Paulina Smaszcz-Kurzajewska wróciła do show biznesu w wielkim stylu. Metamorfozie zewnętrznej, nabrzmiałym piersiom i gładkiej twarzy, towarzyszyła również metamorfoza stylu. Dziś prezentuje przemyślane podejście do mody i na ogół jej stylizacje są bardzo dobrze przyjmowane. Zapewnia jednak, że przygotowania do showbiznesowych wyjść nie zabierają jej dużo czasu. Paulina zdradziła www.przeAmbitni.pl, że na stylizację jest w stanie poświęcić maksymalnie godzinę.
Nie mam umiejętności umalowania siebie i uczesania. Do tego potrzebuję fachowca. Biedny Paweł mnie cesze, a Julka maluje. Pracuję od rana do wieczora, mam normalną pracę, więc jeśli chcę wyjść wieczorem, musi mi wystarczyć godzina, nie ma bata.