Na przestrzeni ostatnich miesięcy Elton John zmaga się z poważnymi problemami ze zdrowiem. We wrześniu muzyk przekazał, że ma ograniczone widzenie w jednym oku z racji infekcji, która dopadła go latem podczas wakacji we Francji. W rozmowie z ABC News przyznał, że walka z chorobą pokrzyżowała mu zawodowe plany, ale stara się nie tracić nadziei.
Straciłem wzrok w prawym oku w lipcu, bo złapałem infekcję na południu Francji. Mijają cztery miesiące od momentu, gdy przestałem normalnie widzieć, a moje lewe oko nie jest najlepsze. Zawsze jest nadzieja i pocieszanie się, że będzie dobrze, ale na razie trochę utknąłem - przyznał.
Smutne wyznanie Eltona Johna. Stan jego wzroku nadal się nie poprawia
Przy okazji wywiadu w programie "Good Morning America" John wspominał z kolei, że "nic nie widzi, niczego nie może czytać ani oglądać". Wygląda na to, że sytuacja wciąż się nie poprawia, o czym świadczy jego nowa wypowiedź przy okazji premiery musicalu "The Devil Wears Prada".
Zobacz też: Elton John ma problemy ze zdrowiem i wciąż nie widzi na jedno oko: "Nie mogę niczego czytać i oglądać"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elton i jego mąż David Furnish byli wśród gości wydarzenia, które zorganizowano w niedzielę w londyńskim Dominion Theatre. Na wydarzeniu muzyk pozował do zdjęć w towarzystwie ukochanego i znanych znajomych, w tym m.in. Vanessy Williams, Donatelli Versace czy Anny Wintour. Z racji problemów ze zdrowiem samego występu nie mógł jednak zobaczyć - i to dosłownie.
Jak część z Was zapewne wie, miałem pewne problemy i teraz straciłem wzrok - zwrócił się do zgromadzonych, cytowany przez serwis Daily Mail. Nie byłem w stanie zobaczyć występu, ale mi się podobało.
Przy okazji publicznie podziękował mężowi za to, że wspiera go w trudnych chwilach.
Mąż jest dla mnie nieocenionym wsparciem, bo nie byłem w stanie przyjść na wiele pokazów przedpremierowych... Nie byłem w stanie wiele zobaczyć, ale słyszałem i wszystko brzmiało wspaniale. Dziękuję za przybycie.
Jednocześnie muzyk zapewnił, że pozostaje pod opieką lekarzy, ale minie trochę czasu, zanim będzie można mówić o poprawie.