Klan Kardashianek od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, a miliony fanów na całym świecie śledzi ich losy w reality show Keeping Up With The Kardashians. Kourtney Kardashian jest najstarszą i, jak się wydaje, najdojrzalszą z sióstr.
Przez wiele lat związana była z wesołym obibokiem – Scottem Disickiem, który nazywa siebie "lordem". Para zrywała i wracała do siebie niezliczoną ilość razy i spłodziła trójkę dzieci. Pomimo okazjonalnego wdawania się w publiczne kłótnie, udaje im się zachować względnie przyzwoite relacje i wspólnie wychowywać potomków.
Kardashianka kilkakrotnie zapewniała, że nie ma ochoty na kolejny powrót do Scotta i życzy mu wszystkiego dobrego na nowej drodze życia z Sofią Richie. Jednak co jakiś czas pojawiają się doniesienia o konflikcie, który istnieje ponoć między nią a 21-letnią dziewczyną Scotta.
Zobacz też: Sofia Richie jest wściekła na Kourtney za zdjęcie w łóżku ze Scottem. "Zrobiła to z czystej złośliwości!"
Na horyzoncie znowu pojawiły się czarne chmury, bo Sofia podobno odważyła się wyrazić dezaprobatę wobec zachowania Kourtney, która odnowiła ostatnio romans z młodym modelem Younesem Bendjimą i ogłosiła, że nie zamierza pojawiać się więcej w rodzinnym show.
Nowa postawa Kourtney nie podoba się ponoć pozostałym członkom klanu, a Sofia czuje się na tyle pewna swojej pozycji w rodzinie Kardashianów, że postanowiła skomentować "wybryki" Kourtney.
Sofia od lat gryzła się w język, próbując radzić sobie z niechęcią Kourtney i jej wrogim nastawieniem, ale straciła cierpliwość – donosi informator "Radar Online". Teraz postanowiła przejąć inicjatywę i nie pozwoli dłużej wchodzić sobie na głowę. Ma dość protekcjonalnego traktowania i sprowadzania do parteru.
Córka Lionela Richie, niczym prawdziwy milenials, postanowiła uderzyć Kardashiankę tam, gdzie najbardziej zaboli i... przestała obserwować ją na Instagramie, co szybko zauważyli internauci. Podobno Scott nie był zadowolony z "ataku" na matkę swoich dzieci i kazał dziewczynie wycofać swój "odważny statement".
Powiedział jej, żeby zachowywała pozory i była miła dla Kourtney. Poprosił też, żeby zaobserwowała ją znowu na Instagramie. Czuje się przytłoczony, bo znajduje się między młotem a kowadłem, ale po cichu czuje dumę z tego, że Sofia wreszcie postawiła się jego byłej partnerce – twierdzi osoba z otoczenia Disicka.
Podziwiacie jej odwagę?