W czwartek redakcja Super Expressu niepostrzeżenie zafundowała raperowi Sokołowi niezapomniany prezent urodzinowy. Jako ilustrację do tekstu pod mrożącym krew w żyłach tytułem Chciał ZABIĆ księdza wykorzystano kadr z teledysku grupy WWO, na którym widzimy muzyka. Dziennikarze omyłkowo wzięli rapera za niedoszłego mordercę, ponieważ ten miał na swoim facebookowym profilu zdjęcie Sokoła.
Wojciech Sosnowski (bo tak faktycznie nazywa się Sokół) nie tylko przyjął newsa z ogromnym dystansem, przyznając, że co prawda lekko sobie tego dnia poimprezował, ale w żadnej chwili nie poczuł żądzy krwi.
A imię jego 44. Kochani, byłem po północy na lekkiej urodzinowej wódeczce, ale nie aż takiej, żebym od razu chciał zabić księdza. Dziękuję za wszystkie wiadomości i życzenia przy okazji - czytamy na profilu Sokoła na Facebooku.
Dodatkowo muzyk zapowiedział, że ma nadzieję przekuć wpadkę tabloidu w niesienie wsparcia najbardziej potrzebującym.
Moi ludzie pracują nad rozwiązaniem tej kuriozalnej sprawy i powstał już nawet scenariusz, w którym uda się to nieprzyjemne zamieszanie zamienić w coś dobrego dla tych, którzy tego naprawdę potrzebują. Jutro zobaczymy - zdradza dumny jubilat.
Pudelek życzy wszystkiego najlepszego w dniu urodzin!