O kryzysie w związku Soni Bohosiewicz i Pawła Majewskiego plotkowano od jakiegoś czasu, a "Dobry Tydzień" informował, że w czerwcu 2022 roku celebrytka zakończyła małżeństwo. Aktorka przez długi czas nie zabierała głosu w tej sprawie i większość nie wiedziała nawet, że relacja z byłym partnerem należy już do przeszłości. Nieoczekiwanie kilka słów opowiedziała podczas uwielbianej przez celebrytów serii "Q&A" na Instagramie. To właśnie tam Sonia postanowiła odpowiedzieć na pytanie internautki, która chciała się dowiedzieć, "jak udało jej się zachować radość podczas rozstania". Bohosiewicz przyznała jednak, że... bywało różnie.
Sonia Bohosiewicz otwiera się na temat rozstania z mężem
A kto powiedział, że się udało? Było różnie. Medytacja, ruch, przyjaźnie, morsy. Łapałam się czego bądź. Ale już kurz opadł. Pamiętajcie, jutro też będzie dzień - tłumaczyła.
Innym razem aktorka pochwaliła się wspólnym urlopem z byłym mężem i w sieci tłumaczyła, że mimo rozstania wciąż są "rodziną".
To, że nasza miłość się skończyła, nie zmienia tego, że jesteśmy rodzicami Teo i Leo i że ich kochamy i że pomimo rozwodu jesteśmy nadal rodziną. (...) Trochę inaczej, ale nadal razem - opowiadała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sonia Bohosiewicz zdradza, czy ma Tindera
Widać, że temat rozstania i randkowania nie jest już dla niej tak problematyczny, bo w rozmowie z Szymonem Majewskim wyjawiła, że ciekawią ją portale, na których to można poznać nowe osoby. Zapytana w "Nie mam pytań" przez prowadzącego, czy już randkuje, odpowiedziała jednak przecząco.
Nie, jeszcze nie, ale z ogromną ciekawością, taką bym powiedziała dziewczęcą ciekawością, patrzę na te portale, które podobno niesamowicie się rozwinęły w czasie pandemii. To, co się odbywało na Tinderach... - zaczęła.
Nie, nie jestem na Tinderze... - dodała, w odpowiedzi na pytanie, czy założyła już profil na popularnym portalu randkowym.
Sonia nie wyklucza jednak, że być może w przyszłości zawita na Tindera.
Trzeba to zobaczyć, trzeba się tam zapisać, może nawet jako kto inny, ale trzeba to zobaczyć, jak to działa, bo to jest naprawdę jakaś ogromna ilość... to jest inny świat - ekscytowała się.
Zaskoczeni?