Coraz więcej gwiazd show-biznesu rezygnuje z życia w zgiełku wielkich miast i wybiera spokojniejsze, wiejskie okolice jako miejsce do zamieszkania, stawiając na bliskość natury. Agnieszka Dygant od kilku miesięcy chwali się postępami prac na placu budowy swojej posiadłości na Mazurach. Gwiazda "Listów do M." zdecydowała się na wiele ekologicznych rozwiązań, co sprawia, że niektóre prace przedłużają się o kolejne tygodnie.
Na domek z dala od miasta zdecydowała się także Sonia Bohosiewicz. Aktorka wybrała jednak bardziej ekonomiczne rozwiązanie i zdecydowała się na niewielki domek w środku lasu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsze wzmianki o domku pojawiły się w połowie września. Już wtedy aktorka narzekała na ogrom prac związanych z jego wybudowaniem. O urządzeniu nie było wówczas jeszcze mowy.
"Dobrze". Tako rzecze Mirek. Dobrze, że będzie dobrze. Miło to słyszeć, kiedy głowa paruje i trzeba ją masować jak boksera w narożniku po dziesiątej rundzie. Kto budował dom? Jakim słowem, by to opisał? Wariactwo? - napisała pod postem w social mediach.
Wygląda jednak na to, że prace idą do przodu, bo, jak się dowiadujemy z relacji zamieszczonej przez Bohosiewicz, wstawione zostały drzwi wejściowe w oryginalnym kolorze. Gwiazda wybrała czerwony kolor.
Jest już dom. Wzruszające było pierwszy raz otworzyć kluczem swoje drzwi - napisała.
Przed nią teraz "najlepsza" część, czyli urządzanie wnętrza. Też nie możecie doczekać się relacji na Instagramie?