Andrzej Sołtysik stał się ofiarą ubiegłorocznych czystek w składzie gospodarzy "Dzień Dobry TVN". Popularny prezenter przez blisko pół roku borykał się z problemem braku propozycji zawodowych. W końcu zlitowali się nad nim szefowie TVP3, angażując go do nowego porannego programu stacji.
57-latek od kilku miesięcy prowadzi też internetowy talk-show pod banderą portalu Świat Gwiazd. Co tydzień goszczą u niego znane osobistości świata kina i telewizji. Tym razem naprzeciwko niego zasiadła Sonia Bohosiewicz. Oprócz pytań o karierę aktorską i czasy studiowania w krakowskiej szkole teatralnej, gwiazda otworzyła się również na tematy rodzinne, w tym dotyczące niedawno zakończonego małżeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sonia Bohosiewicz rozkleiła się na wspomnienie zmarłego niedawno teścia
Na początku roku media poinformowały o śmierci Janusza Majewskiego, cenionego reżysera, a prywatnie teścia 48-letniej aktorki. Przyznała, że do ostatnich chwil jego życia pracowała nad filmem poświęconym artyście, z którym, mimo rozwodu z jego synem, spędzała sporo czasu. Podkreśliła też, jak ważną rolę pełnił w życiu jej dwóch nastoletnich synów.
Sonia Bohosiewicz wspomniała, że teść odszedł dzień po 15. urodzinach swojego wnuka, Teodora. Na pytanie o okoliczności ich pierwszego spotkania i dalszą relację, oczy aktorki zaszkliły się.
Zapamiętałam go jako osobę naprawdę bardzo ciepłą, bliską ludziom, osobę niezwykle życzliwą, wyrozumiałą wobec ludzi. Osoba z tak długim doświadczeniem filmowym spotyka się na pewno z ogromną ilością przeczytanych i napisanych książek, przemyśleń i mądrości. Myślę, że spotykał na drodze wiele osób, włącznie ze mną, które były po prostu od niego głupsze - przejmująco opowiedziała w programie "Gwiazdy Sołtysika".
Cała rozmowa miała bardzo emocjonalny charakter. Została nagrana w dniu tragicznej śmierci operatora Arkadiusza Tomiaka, z którym Bohosiewicz pracowała nad dokumentem o Januszu Majewskim.