W środę 10 stycznia media obiegła informacja, że minionej nocy, w wieku 92 lat zmarł Janusz Majewski, który był jednym z najbardziej znanych i popularnych polskich reżyserów filmowych. Był twórcą takich filmów jak "Zaklęte rewiry", "Zbrodniarz, który ukradł zbrodnię" czy "C.K. Dezerterzy".
Prywatnie Majewski był teściem Sonii Bohosiewicz. W kuluarach mówi się, że to właśnie reżyser zeswatał swojego syna z aktorką. Do jednego z pierwszych spotkań miało dojść w trakcie przygotowań do spektaklu. Bohosiewicz przez lata była związana z Pawłem Majewskim, z którym ma dwóch synów. Pierwszy Teodor przyszedł na świat w 2009 roku. Z kolei druga pociecha małżeństwa pojawiła się na świecie trzy lata później.
ZOBACZ TAKŻE: Sonia Bohosiewicz ROZWIODŁA SIĘ z mężem po 14 latach małżeństwa?! Katolicki tygodnik ujawnia szczegóły...
Sonia Bohosiewicz pomimo rozwodu wciąż przyjaźniła się teściem
Uczucie łączące Sonię Bohosiewicz i syna reżysera nie przetrwało jednak próby czasu. Chociaż małżonkowie po 14-latach zdecydowali się na rozwód, to aktorka wciąż pozostawała w dobrych kontaktach ze swoim teściem, a nawet była widywana w jego towarzystwie na różnego rodzaju branżowych imprezach.
Aktorka może się również pochwalić angażem do produkcji teścia. Zagrała m.in. w filmie pt. "Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy". Jakiś czas temu Bohosiewicz, już jako rozwódka na łamach tygodnika "Na żywo" wyznała, że otrzymała od teścia wyjątkowy prezent. To, że podarunek wpadł w gusta aktorki, może świadczyć o tym, że łączyła ją z Majewskim naprawdę wyjątkowa więź.
Jestem zachwycona, prezent od mojego teścia został powieszony na ścianie. To obraz Rafała Ołbińskiego, jest piękny - wyznała Bohosiewicz cytowana przez "Na Żywo".
ZOBACZ TAKŻE: Sonia Bohosiewicz mówi o kulisach rozwodu i relacjach z byłym mężem. Wspomniała o powodach rozstania