Początek września upłynął w świecie show biznesu pod znakiem doniesień na temat niespodziewanego rozpadu małżeństwa Sophie Turner i Joe Jonasa. Przypomnijmy, że aktorka i wokalista zaczęli spotykać się w 2016 roku i przez lata uchodzili za wyjątkowo zgrany duet. Para wzięła ślub w 2019 roku i doczekała się razem dwóch córek. Niestety, krążące w sieci doniesienia o rozwodzie zostały już potwierdzone przez samych zainteresowanych.
Po czterech cudownych latach małżeństwa wspólnie postanowiliśmy zakończyć nasze małżeństwo. Istnieje wiele opartych na domysłach narracji na temat tego, dlaczego [postanowiliśmy się rozwieść - przyp. red.], ale tak naprawdę jest to wspólna decyzja i mamy nadzieję, że wszyscy możecie uszanować nasze życzenie dotyczące prywatności dla nas i naszych dzieci - napisała para.
ZOBACZ: Ujawniono przyczynę rozwodu Joe Jonasa i Sophie Turner: Aktorka prowadziła ZBYT IMPREZOWY styl życia
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Joe Jonas i Sophie Turner rozwodzą się. W sieci huczy od plotek na temat rozstania
Od momentu, gdy Sophie Turner i Joe Jonas potwierdzili doniesienia o rozpadzie małżeństwa, w zagranicznych serwisach nie brakowało spekulacji na temat powodów rozstania pary. Według Radar Online, główną przyczyną były diametralnie różne style życia. Sporo pisano o rzekomym zamiłowaniu Turner do imprezowania i jej tęsknoty za szalonymi latami wczesnej młodości. Ten sam portal twierdzi, że Jonas złożył 5 września pozew o rozwód po tym, jak kamery uchwyciły zachowanie Sophie, które przesądziło o zakończeniu małżeństwa.
Sophie Turner bawiła się na imprezie, tuż przed wypłynięciem wieści o rozwodzie. Relacja menadżera baru
Zagraniczne tabloidy wskazywały też, że kryzys w małżeństwie aktorki i piosenkarza trwał już około pół roku. W walce o przetrwanie związku nie pomagał fakt, że Joe jest z braćmi w światowej trasie koncertowej, a Sophie od dłuższego czasu pracowała w Wielkiej Brytanii na planie serialu "Joan". Zdjęcia zakończyły się zaledwie kilka dni przez złożeniem pozwu rozwodowego przez Jonasa. Wtedy też gwiazda "Gry o Tron" świętowała ostatni klaps z całą ekipą w jednym z barów w Birmingham. Menadżer lokalu zdradził serwisowi MailOnline, że 27-latka popijała kolorowe drinki, "niczym się nie przejmowała" i nie wspominała w ogóle o kryzysie w związku.
Była świetnym towarzystwem i naprawdę dobrze się bawiła. Nie mogłem uwierzyć, jaka była szczęśliwa i zrelaksowana. Nigdy bym nie pomyślał, że przechodzi rozwód. Gdy usłyszałem doniesienia o rozstaniu, stwierdziłem, że ma to sens, ponieważ obserwując Sophie i przebywając z nią, oczywistym było, że chce wrócić do swoich dni imprezowania. Wyczułem, że tęskniła za tymi czasami - zdradził Herzon Stephenson, menadżer baru Dropshot Digbeth.