Trwa ładowanie...
Przejdź na

Soszyńska: "Francuski szyk po prostu jest"

29
Podziel się:

Córka milionerki wyjaśnia, czym dla niej jest idealna stylizacja.

Soszyńska: "Francuski szyk po prostu jest"

Nicole Soszyńska w ekspresowym tempie stała się specjalistką od mody, krytykującą kreacje gwiazd i celebrytek. Niedawno ostro wypowiedziała się o stylizacji Doroty Rabczewskiej. Zobacz: Córka milionerki KRYTYKUJE STYL DODY! Słusznie? Podczas otwarcia luksusowego butiku Nicole wyjaśniła, czym jest dla niej "paryski szyk", który chce promować wśród Polek:

Przede wszystkim naturalnością i świeżością. Francuski szyk po prostu jest. To nie jest tak, że ktoś planuje, jak ma się ubrać. Przede wszystkim polega na tym, jak ludzie łączą ubrania. Przełamywanie styli to podstawa. Zawsze zachować look niby ubrany, ale luźny i swobodny.

Zobaczcie, kto pojawił się na inauguracji butiku Gérard Darel w Galerii Mokotów.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(29)
WYRÓŻNIONE
gość
12 lat temu
Ale nabotoksowana.
gość
12 lat temu
Sratatata francuski szyk. Mieszkam czasem we Francji [praca lub urlopy]:starsze panie noszą spodnie i koszulki. W Paryżu dziewczyny chodzą głównie na czarno, co wg nich usprawiedliwia np. krótkie ciemne spódniczki odsłaniające niezbyt zgrabne lub grube nogi. Do tego byle jak związane włosy w kitkę, tony papierosów. No nie wiem, nie wiem... ale szyku tam nie widzę. W bogatszych dzielnicach co najwyżej.
gość
12 lat temu
I ona też nosi ładno sukienke, bo onsa ma ten french look:). Jest taki naturalna, taka młoda i świeża, normalnie bez grama botuliny, szczególnie w ustach.
gość
12 lat temu
PUSTA LALA. W głowie pustostan.
balbinka
9 lat temu
Mieszkam we Francji od wielu lat pobyt staly ale to co ta Pani opowiada ni jak nie ma sie do rzeczywistosci Francozow panie nie maja czasu na stroje nie sie wszyscy pracuja i tak naprawde nie zalezy im jak wygladaja zwykle dzinsy lub co gorsza legincy byle jaki podkoszulek ezreszta Francuzi sa z natury egoistycznie nastawieni do zycia wola wydawac na dobre zarcie i wakacje wiec to co ta Pani ty nam opowiada to sa po prostu jakies bzdury
NAJNOWSZE KOMENTARZE (29)
n.waldi
4 lata temu
Czytam od czasu- do czasu nienawistne prostackie wypowiedzi; Janków -krytykantów, które Nikunia mogłaby uniknąć - jakby zechciała wysłuchać dobrej rady Iwana , który łączy wyrazy sympatii
balbinka
9 lat temu
Mieszkam we Francji od wielu lat pobyt staly ale to co ta Pani opowiada ni jak nie ma sie do rzeczywistosci Francozow panie nie maja czasu na stroje nie sie wszyscy pracuja i tak naprawde nie zalezy im jak wygladaja zwykle dzinsy lub co gorsza legincy byle jaki podkoszulek ezreszta Francuzi sa z natury egoistycznie nastawieni do zycia wola wydawac na dobre zarcie i wakacje wiec to co ta Pani ty nam opowiada to sa po prostu jakies bzdury
cheap fake he...
11 lat temu
aaa hermes birkin replicas Soszyńska: "Francuski szyk po prostu jest" - PUDELEK.TV cheap fake hermes bracelet http://www.rockland.dk/Kili/replicas-de-relojes-hermes.html
gość
12 lat temu
Przstancie krytykowac. Polakom napewno potrzebne sa jakies lekcje stylu i manier. Wyladamy i zachowujemy sie czesto beznadziejnie
gość
12 lat temu
nie jest nabotoksowana-jest naturalnie piękna a wy wszyscy po prostu jej zazdrościcie!
gość
12 lat temu
french look to paul&joe, maje i sandro... nawet nowy jork sie teraz nim ekscytuje ale soszynskiej botoks wygladzil zmarszczki na mozgu to zglupiala ( im wiecej zmarszczek na mozgu, tym organizm jest bardziej inteligentny)
gość
12 lat temu
Super teledysk Jaskółeczka i ładną piosenkę Szamanka wykonała Magda Przychodzka
gość
12 lat temu
"Styli"??? Jezu, ta dziewucha nie umie skladnie sie wypowiedziec. Co za w*******a!!!
gość
12 lat temu
Styl to trzeba mieć a nie go przełamywać, przełamywać to można konwenanse. Co do szyku to prawda, że Polakom przydał by się jakikolwiek czy Francuski czy Angielski czy jaki tam wolicie (chodzi o projektantów i drescode - nie o to kogo zobaczyliście w kolejce do McDonalda na wakacjach - bo moze to byl Polak :P). Narazie większość Polaków ma zerową wiedzę na temat mody, stylu i konwenansów. Na szczęście jest sporo blogerów i nie tylko, którzy parają się pracą u podstaw... Hołota musi jednakże zechcieć zacząć słuchać bo inaczej zostanie do końca życia hołotą... :) pozdrawiam.
gość
12 lat temu
co oni mają z tą Francją? teraz takie to modne, żeby 'mieć ten francuski szyk', albo jakikolwiek - byle nie POLSKI. żałosne.
gość
12 lat temu
co oni mają z tą Francją? teraz takie to modne, żeby 'mieć ten francuski szyk', albo jakikolwiek - byle nie POLSKI. żałosne.
gość
12 lat temu
Sratatata francuski szyk. Mieszkam czasem we Francji [praca lub urlopy]:starsze panie noszą spodnie i koszulki. W Paryżu dziewczyny chodzą głównie na czarno, co wg nich usprawiedliwia np. krótkie ciemne spódniczki odsłaniające niezbyt zgrabne lub grube nogi. Do tego byle jak związane włosy w kitkę, tony papierosów. No nie wiem, nie wiem... ale szyku tam nie widzę. W bogatszych dzielnicach co najwyżej.
gość
12 lat temu
I ona też nosi ładno sukienke, bo onsa ma ten french look:). Jest taki naturalna, taka młoda i świeża, normalnie bez grama botuliny, szczególnie w ustach.
gość
12 lat temu
Jej ciągłe napomnienia i pouczenia nie były więc daremne. Wybiła zatem godzina, by udowodnić, jaką to jestem grzeczną i posłuszną córeczką. Mama ucieszy się z tego. Przekonajmy się, czy z tą szczątkową wiedzą dam sobie radę, nie ujawniając mojej ignorancji. Myślałam, że ze wszystkim sobie poradzę, tak jak to było w moim życiu. Miałam zawsze najlepsze wymówki i zawsze umiałam ze wszystkiego wybrnąć. Zawsze tak się usprawiedliwiałam i broniłam, że po prostu nikt nie zauważał tego, czego nie wiedziałam i czego nie potrafiłam. Tak samo wyobrażam to sobie teraz i zaczynam mówić: „Pierwsze przykazanie brzmi: Kochaj Boga ponad wszystko, a bliźniego swego jak siebie samego!” I słyszę odpowiedź: „Doskonale!” Zaraz po tym ten sam miły głos mówi: „A czy ty kochałaś swoich bliźnich?” Odpowiadam prędko: „Tak, tak, kochałam ich; tak, naprawdę ich kochałam. Tak, kochałam ich!” Z drugiej strony dochodzi do mnie: „Nie!” Krótkie, krystalicznie czyste: nie!