Od ślubu Karoliny Pisarek dzielą nas zaledwie godziny. Młodziutka celebrytka, która zdobyła rozpoznawalność przez udział w piątej edycji Top Model, skrupulatnie relacjonowała każdy etap przygotowań do swojego wielkiego dnia, upewniając się po drodze, że wszyscy w kraju będą oglądać, jak "Pisarek mówi "tak"". W całym tym PR-owym szaleństwie wyjątkowo tajemniczo nadal prezentuje się postać pana młodego. Roger Salla ni stąd, ni zowąd pojawił się w życiu Karoliny w okolicach jej 24. urodzin. Zaledwie chwilę później rozpoczął się ich wspólny wyścig do ołtarza.
Zanim zakochani wymienią się obrączkami, postanowiliśmy nieco bliżej przyjrzeć się sylwetce pana młodego. Roger Salla ma 29 lat i całą swoją młodość spędził na treningach piłkarskich. To właśnie na boisku widział swoją przyszłość. Grał w drużynach juniorów paru niemieckich klubów m.im. VfL Obereiseshen czy SV Leingarten. Kojarzyć go mogą również fani polskich młodzieżówek, w tym Legii Warszawy i Polonii. W końcu jednak zmuszony był podjąć decyzję o zakończeniu sportowej kariery.
Salla zaczął studia na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Tam ukończył licencjat, a następnie zdobył tytuł magistra. Kolejne szlify zbierał na brytyjskiej uczelni University of Bradford na specjalizacji zarządzanie przedsiębiorstwem międzynarodowym.
Zdobytą na uczelniach wiedzę Salla może teraz wykorzystywać na co dzień w pracy. Od dobrych paru lat młody mężczyzna pełni funkcję wiceprezesa do spraw finansów prężnie rozwijającej się firmy z branży e-commerce. Może pochwalić się przy tym fantastycznymi relacjami z szefem, który, jak się składa, jest jego ojcem. A mowa o Marku Salli - znanym biznesmenie i... milionerze.
Przypomnijmy: Karolina Pisarek wspomina zaręczyny z synem milionera na Malediwach: "Zamarłam. Roger POWTARZAŁ PYTANIE"
Roger wypatrzył Karolinę Pisarek podczas treningów boksu. To tam miało miejsce ich pierwsze spotkanie. Do zaręczyn natomiast doszło już w sierpniu 2021 roku podczas wspólnych wakacji pary na Malediwach. Modelka otrzymała od ukochanego pierścionek z ogromnym diamentem za "jedyne" 200 tysięcy złotych.
Kwota to raczej skromna, jeśli weźmiemy pod uwagę, że od tamtego czasu zakochani wspólnie ufundowali już sobie willę w Warszawie za około 5 milionów złotych. Patrząc na te kwoty, możemy się jedynie spodziewać, że na swoje "fashion wedding" też raczej nie poskąpią grosza.
Myślicie, że Roger na dłużej zagości na naszym showbiznesowym podwórku?