Trwa ładowanie...
Przejdź na
Sima
|

Spanikowana Klaudia Halejcio pędzi z Mazur na porodówkę: "MAKE UP ZROBIONY. NAJWAŻNIEJSZE!"

159
Podziel się:

Klaudia Halejcio wybrała się z koleżanką na Mazury. Wizyta wśród jezior i lasów została przerwany w trybie natychmiastowym. Klaudia poczuła bowiem skurcze...

Spanikowana Klaudia Halejcio pędzi z Mazur na porodówkę: "MAKE UP ZROBIONY. NAJWAŻNIEJSZE!"
Klaudia Halejcio w panice wróciła z Mazur, bo myślała, ze rodzi (Instagram)

Klaudia Halejcio jest już na ostatniej prostej przed porodem. Celebrytka, która spodziewa się narodzin pierwszego dziecka, skrupulatnie informuje internautów o tym, jak przygotowuje się do nowej roli.

Na krótko przed porodem przyszła mama postanowiła naładować akumulatory i wybrała się z przyjaciółką na Mazury. Nie nacieszyła się jednak świergotem ptaków i szumem leśnych ostępów - trzy godziny po przyjeździe Halejcio poczuła nadciągające skurcze.

W mgnieniu oka Klaudia spakowała więc manatki i ruszyła pędem z powrotem do Warszawy. W stolicy przyjaciółka zawiozła ją prosto na porodówkę.

Zobacz także: Halejcio zostanie mamą. Kim jest ojciec dziecka?

Jakby coś się działo, to przynajmniej godnie. Godnie – dziś zostanę przyjęta, make up zrobiony, najważniejsze - mówiła do kamerki w telefonie wyraźnie podenerwowana Klaudia.

Jak się potem okazało, alarm przyszłej mamy był nieco przedwczesny. Po badaniu pacjentka została poinformowana, że jej czas jeszcze nie nadszedł.

Dziwię się, że dzisiaj nie urodziłam po tym stresie, który przeżyłam - oznajmiła Klaudia, po czym zabrała się za pakowanie walizek i toreb do szpitala.

Następne godziny minęły jej na wyborze walizek, reklamowaniu laktatora i organizowaniu instagramowej sondy poruszającej jakże ważny teraz dla niej problem posiadania laktatora w szpitalu.

Udzieliły się Wam emocje?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(159)
WYRÓŻNIONE
Lilu
3 lata temu
Wspaniale. A rozwarcie jakie? Niech zdjęcie najlepiej wstawi, to ocenimy.
Nietakt
3 lata temu
I z telefonem na porodówkę?
Grab
3 lata temu
Faktycznie najważniejszą bolaczką świata jest to czy mam makijaż na porodowce😂dziecko dorosnij bo naprawdę wartości nie przekazesz żadnych
🐩🐩🐩🐩
3 lata temu
Nie piszcie o niej ona nikogo nie obchodzi i jej dzieci
MAGDA
3 lata temu
Boże co ona ma w głowie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (159)
zuza
3 lata temu
Najwazniejsze jest poczucie humory .
Toki
3 lata temu
Ludzie trochę dystansu. Nie umiecie czytać? Tekst o makijażu to był żart.
Spokojna
3 lata temu
Wiecie co ludzie jak czytam te wasze komentarze to aż nie miło się robi Pani klaudia poczuła się źle i pojechała do szpitala co miała zmyć w drodze makijaż i zmyć paznokcie to co jak kobieta w ciąży to ma wyglądać jak kopciuszek to fajnie ze dba o siebie jeżeli zazdrościcie tego że wszystko komentuje to też zacznijcie nikt wam nie broni i nikt nie ma oceniać i ranić człowieka jak do nie zna .Sama rodziłam nie dawno i wiem ile rzeczy trzeba zabrać do szpitala a najgorsza jest to że to wy kobiety tak komentujecie co nie które pewnie co drugi dzień latają do kosmetyczki tona makijażu i metrowe tipsy a oceniają innych więcej luzu
Życzliwa
3 lata temu
Całkowite dno
Gość
3 lata temu
Ma szczęście, nie tak jak ja rodowita warszawianka przypadkiem urodziłam słoika w Mrągowie.
Mama
3 lata temu
Bo dobry laktator się przydaje. Moje pierwsze dziecko przez 2 doby po porodzie nie chciało ssać piersi, musiałam pobudzać piersi i odciągać mleko ręką, bo laktator ręczny który wzięłam był do niczego jakoś bubel, który nie nadawał się ma rozkręcenie laktacji tuż po porodzie. A ładnie wyglądać do porodu to nic złego.
Tatuś?
3 lata temu
A z partnerem nie pojechała??
M.
3 lata temu
Kobity, wyluzujcie, ona sobie żartowała z tym makijażem. A w co się ma spakować do tego szpitala, w tobołek? Przecież trzeba zabrać rzeczy swoje i dziecka. Ubrania, różki, kocyki, pieluchy, podkłady, chusteczki. Wiecie ole to miejsca zajmuje? No i ten rzeczony laktator też. Przydaje się, zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Pozdrawiam wszystkich.
Marta
3 lata temu
Młoda dziewczyna, jeszcze nie ogarnięta, pierwsza ciąża, co tu się dziwić, że wymyśla sobie wczesny poród, poprostu się boji i nic więcej.
ewita
3 lata temu
Nie podała co ile były skurcze.
Dodo
3 lata temu
Chcesz dodać komentarz na pudelku i pierwsze co cię wita to stop hejt. Czytasz sobie później te komentarze i okazut się, że wszystkie są hejtem. Hejtem który wynika z "artykułu", który aż hejtem śmierdzi. Gdyby chociaż jedną osobą obejrzała orginalna relacje na Instagramie u Klaudii, to raczej nie byłoby heheszkow. Dziewczyna chciała pojechać na weekend z przyjaciółkami i poczuła skurcze (jest coś koło 9 miesiąca) w drodze do szpitala, która trwała 3 godziny, siedziała z telefonem w ręku i relacjonowała na Instagramie, bo jak sama powiedziała jeśli za bardzo skupia się na drodze, to czuję się o wiele bardziej zestresowana i chwilę temu płakała rozmawiając z narzeczonym. Serio ludzie, wy myślicie, że poród to bach wody odchodzą za 5 minut rozwarcie i dziecko na świecie? Otóż nie, lepiej zająć głowę czymś innym i nawet trochę pożartować. Czasami mam wrażenie, że wszyscy mają kija w tylnej części ciała i wszystktko biorą zbyt dosłownie. Stop hejt!
Doris
3 lata temu
Wszystko na sprzedaż...co za żenujące czasy
Martyna
3 lata temu
Myślałam że czegoś się nauczyła od aktorów gdy grała w Złotopolskich. Okazuje się że ona jest najgłupsza z tych wszystkich panienek Nikt. Makijaż na porodówce? Walizki? Rozumiem że dzieckiem zajmie się od razu niania bo mamunia będzie zdawać relację na Instagramie. Takie cudaki nie powinny mieć dzieci.
Nicmisięniech...
3 lata temu
Taaa! Makijaż najważniejszy! Bez makijażu do szpitala nie przyjma i nie pomogą urodzić! Weź się kobieto! Przyszła matko ogarnij bo zginiesz! Rozumiem, że przed karmieniem też bedziesz makijaż robić żeby dziecka od maleńkości nie straszyć. Mózg nie brwi! Nie masz, nie dorysujesz! Jakie powalone te gwiazdy to szok! W głowach od nadmiaru sławy sie wywraca.
...
Następna strona