Poprawianie urody nie jest w świecie show biznesu niczym dziwnym. Gwiazdy regularnie eksperymentują z wizerunkiem, a rozliczne zabiegi medycyny estetycznej nie są im obce. Swego czasu do ingerencji w urodę przyznała się także Edyta Górniak, która wyznała na łamach magazynu "Uroda", że zdecydowała się na powiększenie ust.
Poszłam do lekarza medycyny estetycznej i powiedziałam mu, że nie mogę patrzeć na ten swój smutek i muszę coś zmienić. Lekarz powiększył mi wtedy usta - wspominała.
Ekspert przeanalizował metamorfozę Edyty Górniak. Wyciągnął klarowne wnioski
Do tej pory Edyta Górniak przyznała się jedynie do wspomnianego zabiegu, konsekwentnie odpierając zarzuty o to, jakoby zdecydowała się na inne, niekiedy bardziej inwazyjne rozwiązania. "Super Express" postanowił się więc rozmówić z Marcinem Januskiem, ekspertem z kliniki Derma Instytut, którego zapytano o metamorfozę diwy na przestrzeni lat. Nie krył, że jest zachwycony jej obecnym wizerunkiem.
Edyta Górniak wraz ze swoim wiekiem, dojrzewaniem duchowym, w wieku 50 lat dochodzi do dojrzałości wizualnej - zaczął.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kolejnych zdaniach specjalista przyznał, że jego zdaniem Edyta korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej i wychodzi jej to na dobre. Wymienił też kilka potencjalnych zabiegów i zmian, którym mogła się poddać gwiazda.
Pani Edyta, co widać, korzysta z zabiegów medycyny estetycznej, jej skóra jest napięta, co wskazuje na wykonywanie zabiegów mezoterapii igłowej. Z biegiem lat coraz lepiej wygląda jej okolica oka - napięcie dolnej powieki oraz brak tzw. "doliny łez" wpływa na jej wypoczęty i świeży look. Linia żuchwy jest wręcz idealna i bardzo proporcjonalna do rysów twarzy i tzw. V-liftu - wyliczał.
Co więcej, Janusek twierdzi, że dziś powiększone usta Edyty prezentują się dużo naturalnej niż przed laty, a ona mogłaby uchodzić za wzór dla majętnych klientek specjalistycznych salonów urody.
Usta nie wyglądają dziś już jak wypełnione, a świeżo i bardzo naturalnie. Jak dla mnie jest to kobieta, na której wyglądzie powinny wzorować się pacjentki klinik medycyny estetycznej - podsumował entuzjastycznie.
Zgadzacie się?