Nie da się ukryć, że Kuba Błaszczykowski i Robert Lewandowski należą do grona najlepszych piłkarzy w historii polskiej reprezentacji. Świadczy o tym chociażby fakt, że obaj panowie doczekali się filmów dokumentalnych na swój temat. Dokument o "Lewym" ukazał się w marcu ubiegłego roku, a uroczysta premiera produkcji o poprzednim kapitanie "Biało-Czerwonych" odbyła się zaledwie kilka dni temu.
ZOBACZ: Kuba Błaszczykowski z żoną Agatą przybywają na premierę dokumentu o piłkarzu. Olśnili? (ZDJĘCIA)
Już zwiastun dokumentu o Błaszczykowskim zdradzał, że w filmie pojawi się m.in. Lewandowski. Swego czasu sporo mówiło się na temat konfliktu piłkarzy, który według samych zainteresowanych został zażegnany. Robert mówił jakiś czas temu, że "nie pamięta o co właściwie się pokłócili", a Kuba stwierdził, iż "ich relacja od dłuższego czasu się nie zmienia" i wcale nie wygląda tak, jak niektórzy sobie wyobrażają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuba Błaszczykowski i Robert Lewandowski byli przyjaciółmi. Co popsuło ich relację?
Zarówno Błaszczykowski, jak i Lewandowski mówią o swoim konflikcie dość zachowawczo i nigdy nie ujawnili jego konkretnych powodów. Będąc gościem podcastu "WojewódzkiKędzierski", były kapitan polskiej reprezentacji przyznał, że z Robertem "nie ma jakiegoś mega kontaktu". Warto więc przypomnieć, że jeszcze przed pojawieniem się doniesień o konflikcie, media rozpisywały się na temat przyjaźni piłkarzy. Kiedy "Lewy" trafił w 2010 roku do Borussi Dortmund, Kuba miał pomóc mu się zaklimatyzować i bardzo go wspierał. Kolorowa prasa donosiła, że Błaszczykowski i jego żona Agata mieli nawet pomagać Lewandowskim w urządzaniu domu, gdy ci przeprowadzili się do Niemiec.
Trzymałem się z Kubą, z "Piszczem" i to bardzo mocno, począwszy od tego, że razem spędzaliśmy święta. "Piszczu" był moim sąsiadem, a Kuba mieszkał kilometr dalej, więc cały czas byliśmy razem - przyznał Lewandowski w rozmowie z Mateuszem Borkiem i Cezarym Kowalskim.
Początki konfliktu Kuby Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego
Wkrótce sielanka się skończyła, a czołowi polscy piłkarze popadli ponoć w konflikt. Jakie były jego przyczyny? Magazyn "Viva!" przypomniał, że Błaszczykowski miał nie wstawić się za Lewandowskim, gdy ten padł ofiarą ataku grającego również w Borussi Dortmund Paragwajczyka Lucasa Barriosy. Kolejnym punktem zapalnym był podobno moment, gdy Kuba jako ówczesny kapitan polskiej reprezentacji zakazał Robertowi udzielić wywiadu "Gazecie Wyborczej". Piłkarz chciał odnieść się do głośnej afery, która wybuchła podczas Euro 2012 - jeden z tabloidów przekazał, że niektórzy zawodnicy mieli zabawiać się w pokojowych hotelach z dziewczynami do towarzystwa.
Zupełnie inaczej o początkach konfliktu mówił rok temu w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" były agent Lewandowskiego, Cezary Kucharski.
Konflikt między nimi wybuchł z dwóch powodów. Pierwszy to po prostu różnica charakterów między nimi. A drugi, to wywiad Lewandowskiego, w którym powiedział, że na początku w Niemczech nikt mu nie pomagał - było mu ciężko, miał trudno. Słyszałem, że rodziny Piszczka i Błaszczykowskiego poczuły się urażone - wyjawił.
Analizując przyczyny konfliktu, Kucharski wskazał również moment, gdy selekcjonerem reprezentacji Polski został Jerzy Brzęczek. Lewandowski otwarcie krytykował ten wybór, co nie spodobało się Błaszczykowskiemu.
Tam nawet była sytuacja, że prawie się pobili na jakimś treningu w Dortmundzie - wspominał Kucharski.
O konflikcie Kuby i Roberta można było przeczytać także w książce "Tajemnice kadry".
Nie wiem, czy ktoś jest o coś zazdrosny, czy ktoś komuś nastąpił na odcisk, ale chłopaki się nie lubią. Trudno. Ważne, że umieją ze sobą grać. Kosa jest. Kto widzi ich na co dzień, od razu to zauważa. Pierwsze rysy na ich relacji pojawiły się po słowach Roberta, który w jednym z wywiadów poskarżył się, że po przeprowadzce musiał sam sobie radzić, a jego najlepszymi kolegami w drużynie są Niemcy - wspominał jeden z piłkarzy reprezentacji.
ZOBACZ TEŻ: Kuba Błaszczykowski zapytany o narcyzm Roberta Lewandowskiego. "To może być denerwujące"