Jeszcze tydzień temu Anja Rubik żaliła się, że jest chora. Opublikowała nawet na Instagramie swoje zdjęcie z łóżka. W ustach miała termometr.
- Już dobrze się czuję. Miałam niestety grypę i spędziłam cztery dni w łóżku, ale z pięknym widokiem na Buenos Aires - powiedziała modelka.
Grypa to nie jedyna komplikacja:
- Jeszcze ze stopą miałam małą przygodę na quadzie - wyznała Rubik.
- Kontuzja Anji chyba nie jest jednak najgorsza, bo ma na sobie wysokie obcasy - podsumował Tomasz Ossoliński.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.