Ostatnie tygodnie nie były zbyt łaskawe dla Anny i Roberta Lewandowskich. Trenerka po udostępnieniu z pozoru niewinnego nagrania z doczepionym brzuchem i pośladkami musiała zmierzyć się z falą krytyki zarówno ze strony aktywistki Mai Staśko, jak i internautów. Oliwy do ognia dolało straszenie pozwami, które z pewnością nie pomogło Lewej z całej sytuacji wyjść z twarzą.
Łatwo nie miał także piłkarz, który nieoczekiwanie musiał się zmierzyć z oskarżeniami byłego menedżera. Według mężczyzny Robert i jego żona mieli sobie przelać firmowe pieniądze na prywatne konta bez wiedzy niemieckiej skarbówki.
W obliczu PR-owych problemów Lewandowscy starają się spędzać czas w rodzinnym gronie. W minioną niedzielę chwalili się sielanką podczas wyjścia z córkami, zaś w piątek sportowiec postanowił ocieplić wizerunek fotografiami, na których możemy oglądać, jak bawi się z młodszą pociechą, a Ania udostępniła zdjęcia z leniwej soboty z dziewczynkami.
Siostry - podpisała zdjęcie harcujących na kanapie ubranych w jesienne kolory Klary i Laury.
Zwyczajna rodzinka?