Jan Śpiewak w swojej kampanii przed wyborami na prezydenta Warszawy skupia się głównie na walce z dziką reprywatyzacją, która jest w stolicy prawdziwą plagą. Miejski aktywista niedawno ujawnił skandal z udziałem radnego Prawa i Sprawiedliwości, Edmunda Świderskiego. Śpiewak zapowiedział, że to jedynie początek wyciągania przez niego z rękawa "reprywatyzacyjnych asów". Zdaniem 31-latka, za swoją działalność został on "zbanowany" przez publiczne media, o czym świadczyło odwołanie rozmowy w Polskim Radio. Kandydat porozumienia "Wygra Warszawa" zapewnia, że nie ma zamiaru iść na wojnę z telewizją publiczną i skorzysta z każdego zaproszenia do stacji. Brak obecności w Wiadomościach tłumaczy byciem zbyt "niewygodnym dla Patryka Jakiego".