Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor poza swoimi wieloletnimi zobowiązaniami związanymi z pracą w filmie i teatrze oraz telewizji, stali się również pełnoprawnymi influencerami. Mimo zapewnień o starannie dobieranych współpracach, liczba promowanych przez nich produktów i usług rośnie w imponującym tempie. Kampanie z ich udziałem wbrew oczekiwaniom reklamodawców nie zawsze cieszą się uznaniem użytkowników Instagrama.
Dyskusja na temat wątpliwej jakości przekąsek była zaledwie preludium do znacznie poważniejszej w skutkach reklamy jednego z wiodących producentów piwa. Znani małżonkowie obdarowujący nas promiennym uśmiechem ze szklanego ekranu i wielkomiejskich billboardów zachęcają "do przejścia na ty przy wspólnym stole". W sprawę osobiście zaangażował się znany aktywista Jan Śpiewak, który obrał sobie za cel walkę z gwiazdami wykorzystującymi swoje zasięgi do promowania używek mogących nieść za sobą poważne konsekwencje zdrowotne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koroniewska i Dowbor zapoznali się z decyzją prokuratury
Działacz społeczny jak zapewnił, tak też uczynił. Złożył zawiadomienie do prokuratury zarzucając gwiazdom podjęcie działań niezgodnych z prawem. Aktorka w rozmowie z Pudelkiem natychmiast odniosła się do mocnych słów, tłumacząc, że nie jest to promocja napoju procentowego, lecz akcja dobroczynna o ogromnym zasięgu.
Zacznijmy od tego, że jest to gigantyczna kampania społeczna, mająca wspierać Banki Żywności. 5 milionów posiłków dla potrzebujących! I tylko dlatego wzięliśmy w niej udział. Dla nas aspekt pomocowy był kluczowy w podjęciu decyzji. Mamy jednak wrażenie, że chyba niektórzy nie zdają sobie sprawy, że na taki cel trzeba wydać gigantyczne środki. Tak to działa. Bez dużych marek takie akcje po prostu nie miałyby miejsca i wiele bardzo przydatnych inicjatyw na świecie by nigdy nie miało miejsca - oznajmiła nam Joanna Koroniewska.
Zapewniła przy okazji, że przekazała z mężem część otrzymanego wynagrodzenia na instytucje pomagające w walce z problemem niedożywienia. Od początku uczestnictwa w kampanii była przekonana co do jej uczciwości i postępowania zgodnie z obowiązującymi zasadami prawnymi. Całkowicie potwierdza to dzisiejsza decyzja prokuratury, która odmówiła wszczęcia śledztwa.
Przedmiotowe zawiadomienie wpłynęło do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście, która wydała w tej sprawie decyzję o odmowie wszczęcia dochodzenia. Podstawą do wydania takiej decyzji było ustalenie, że zachowanie osób wymienionych w zawiadomieniu nie wypełnia znamion czynu zabronionego - poinformował na łamach portalu WirtualneMedia.pl prokurator Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jak dodał, "kwestia reklamy alkoholu została uregulowana w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi".
Ustawa ta wprowadza bezwzględny zakaz reklamy alkoholi innych niż piwo. Z kolei reklama piwa, co od zasady, jest możliwa, o ile spełnia warunki określone w przepisach. Analiza zawiadomienia i materiałów zgromadzonych w toku postępowania sprawdzającego wykazała, że kwestionowana reklama nie naruszała warunków określonych przepisami ustawy - szczegółowo wyjaśnił.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Fan" zaczepia Joannę Koroniewską pod najnowszym filmikiem z mężem: "Boże oni ŹLE WYGLĄDAJĄ". Aktorka błyskawicznie zareagowała (FOTO)