W ostatnim czasie dużo mówiło się na temat angażu Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony. W barwach hiszpańskiego klubu ma zadebiutować już wkrótce, a życiowe zmiany dotknęły także jego żony, Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Na szczęście w tej samej drużynie gra Robert Lewandowski, więc życiowe partnerki obu zawodników będą miały okazję nieco zacieśnić więzi, co najwyraźniej już czynią.
Zobacz też: Anna Lewandowska i Marina Łuczenko odsłoniły nogi, maszerując razem na mecz FC Barcelony. Petardy?
Spotkanie na szczycie. "Lewa" i Marina pokazują, jak spędzają razem czas
Nie jest tajemnicą, że "Lewa" i Marina mają dobre relacje. Już wielokrotnie pokazywały się razem i sprawiają wrażenie, jakoby połączyła je nić porozumienia. Teraz mamy tego kolejny dowód, a wszystko przy okazji nowej relacji na instagramowym profilu Lewandowskiej. Na jej InstaStories trafiło nagranie, na którym możemy zobaczyć urywki z kolejnego "spotkania na szczycie".
Zobacz także: SPOTKANIE NA SZCZYCIE: Anna Lewandowska bawi się w towarzystwie przyjaciółek. Nie zabrakło Pauliny Krupińskiej (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym razem panie poszły razem na miasto i wyraźnie dopisywały im dobre humory. Nieoczekiwanie Anna Lewandowska postanowiła pochwalić znaną koleżankę i to w dość zaskakującej sprawie. Na wspólnym wypadzie nie były jednak same, o czym świadczy tajemniczy męski głos, który wtrącił swoje trzy grosze w dyskusji.
Chciałam powiedzieć, że bardzo gratuluję Marinie Łuczenko-Szczęsnej za obóz w roku 2014, kiedy to bardzo walczyła i chciałam ją wyróżnić - przemówiła wyraźnie rozbawiona "Lewa" do obserwujących.
Kostka ją bolała - rzucił wspomniany męski głos, na co Marina się roześmiała.
Chodzi oczywiście o autorski obóz treningowy Ani, który odbywa się cyklicznie już od wielu lat. Oprócz nagrania fani obu pań mogli nacieszyć oczy ich wspólnym zdjęciem, bo bez niego "spotkanie na szczycie" nie byłoby przecież kompletne.
Fajne z nich przyjaciółki?