Jednym z bardziej niespodziewanie zabawnych skutków epidemii koronawirusa jest z pewnością wzmożona aktywność celebrytów w mediach społecznościowych. Okazuje się bowiem, że oderwane od ukochanej publiki sławy zaczynają nareszcie pokazywać swoje prawdziwe oblicza. Tak też w ciągu zaledwie kilku dni dowiedzieliśmy się na przykład, że według Moniki Zamachowskiej przed koronawirusem może uchronić nas przekaz energetyczny ze strony internetowej, natomiast Mateusz z Fit Lovers po raz kolejny udowodnił, że nie ma absolutnie żadnych predyspozycji do udzielania porad w zakresie ludzkiego zdrowia. A to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
Przypomnijmy: Mateusz z Fit Lovers rozpowszechnia FAKE NEWSY na temat koronawirusa: "Wirus UMIERA w temperaturze powyżej 27 stopni"
Do tego zacnego grona postanowił właśnie dołączyć Adam Fidusiewicz, znany niemal wyłącznie z roli Stasia w kinowej adaptacji W pustyni i w puszczy oraz Maksa we flagowym tasiemcu TVN - Na Wspólnej. Dla odmiany aktor podzielił się ze swymi fanami kilkoma wersjami stylizacji na czas epidemii. Przy okazji zdradził też, że nie opuszcza domu bez maski na twarzy, ponieważ obawia się, że pokusa obgryzania paznokci będzie silniejsza od zdrowego rozsądku, a jego palce wylądują prędzej czy później w ustach.
Mam zaszczyt zaprezentować nowy styl uliczny. Jak widać, zmieniłem kolor maseczki na niebieski, poszła za tym zmiana koloru rękawiczek. Bardzo lubię, gdy czerń przełamana jest jakimś kolorem. Ponadto wszystko mam skórzane - co oprócz rockandrollowego vibe'u ułatwia późniejsze dezynfekowanie ubrań. O maseczkach słyszałem wielokrotnie, że nie powinno się ich nosić, a tylko zostawić dla lekarzy, oraz tych, co kontaktują się z zarażonymi. Ja muszę nosić, bo dostarczam jedzenia moim bliskim z wysokiej grupy ryzyka. Oprócz tego gdy mam maskę, to nie oblizuję palców (co często robię, bo obgryzam paznokcie). Gdy mam maseczkę to zmniejszam też szansę na interakcje międzyludzką, bo w normalnych warunkach zaczepiam dużo ludzi i gadam do nich, a z maską udaję, że mnie nie ma. Wy nie noście masek. Zostawcie je dla służby zdrowia i dla mnie - czytamy na oficjalnym profilu Fidusiewicza na Instagramie.
Antywirusowa stylizacja najwyraźniej przypadła do gustu kolejnemu bohaterowi masowej wyobraźni, Leszkowi Stankowi, który pod zdjęciem kolegi zostawił taki oto komentarz:
Jak z klubu SM - po czym dodał emotikonę mrugającej buzi oraz napiętego bicepsa.
Również doceniliście poczucie humoru Fidusiewicza?