W styczniu pisaliśmy o wstrząsających wydarzeniach, do których doszło w domu Opozdów w Busku-Zdroju. Matka Joanny Opozdy w towarzystwie córki (siostry Joanny) i zięcia (Antka Królikowskiego) próbowała dostać się do mieszkania zajmowanego przez Dariusza Opozdę, aby zabrać stamtąd swoje rzeczy. Dariusz Opozda zabarykadował się jednak od wewnątrz. W końcu zaczął wygrażać ustawionym pod drzwiami osobom, a następnie chwycił za broń palną i wystrzelił, trafiając w ścianę. Całość uwiecznił na nagraniu, które później opublikował na swoim facebookowym profilu.
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Ojciec Joanny Opozdy STRZELAŁ do jej matki, siostry oraz Antka Królikowskiego! (WIDEO)
Teraz, po wielu miesiącach, sprawa wraca. Super Express poinformował w sobotę, że postępowanie... zostało umorzone. Nie jest to jednak jej koniec, bo już pojawiło się zażalenie na taką decyzję prokuratury. Złożył je - według informacji tabloidu - przedstawiciel pokrzywdzonych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Postanowienie to nie jest prawomocne, gdyż wpłynęło na nie zażalenie, które prokurator przekazał do rozpoznania do Sądu Rejonowego w Busku-Zdroju - cytuje Super Express za Danielem Prokopowiczem, rzecznikiem prasowym Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Warto tutaj pewnie zaznaczyć, że jeszcze do niedawna matka Dariusza Opozdy - Maria Opozda - była sekretarzem lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości. Po tym, jak uwieczniono ją na opublikowanym przez Pudelka nagraniu, na którym mówi, że "szkoda, że jej syn nie trafił" w żonę i córkę, miała zostać usunięta ze swej dotychczasowej pozycji.
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Kolejne nagranie z Buska ujawnia słowa matki Dariusza Opozdy: "SZKODA, ŻE NIE TRAFIŁ" (WIDEO)
Po odkryciu, że śledztwo zostało umorzone, Super Express skontaktował się bezpośrednio z Dariuszem Opozdą. Mężczyzna zdaje się być zdania, że przynajmniej jeśli chodzi o konflikt z Antkiem Królikowskim, nie ma się już co martwić. Panowie ponoć wszystko sobie wyjaśnili.
Z Antkiem rozmawiałem telefonicznie. Twierdził, że nie znał sprawy, że został wciągnięty w całą tę aferę - oznajmił dziennikowi Dariusz Opozda.
Strona Joanny Opozdy konsekwentnie nie odnosi się do rodzinnej awantury.