Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|

Sprawa Iwony Wieczorek. Adwokat Pawła P. NIE ZGADZA się z decyzją prokuratora. Złożył zażalenie

271
Podziel się:

Sprawą zaginionej Iwony Wieczorek od kilku tygodni zajmuje się krakowskie Archiwum X. W rezultacie postawiono zarzuty znajomemu 19-latki, Pawłowi P. Teraz okazuje się, że adwokat mężczyzny złożył zażalenie na postanowienie prokuratora.

Sprawa Iwony Wieczorek. Adwokat Pawła P.  NIE ZGADZA się z decyzją prokuratora. Złożył zażalenie
Sprawa Iwony Wieczorek. Nowe informacje w sprawie Pawła P. Adwokat mężczyzny NIE ZGADZA się z decyzją Prokuratora (Materiały prasowe)

W ostatnich tygodniach media na nowo rozpaliła sprawa zaginionej Iwony Wieczorek, która zniknęła prawie 13 lat temu. Śledczym udało się między innymi przesłuchać poszukiwanego od wiele lat "pana ręcznika", a później doszło jeszcze do zatrzymania znajomego Gdańszczanki - Pawła P. Mężczyzna wraz z partnerką usłyszeli zarzuty dotyczące popełnienia przestępstw narkotykowych, a Pawłowi P. dodatkowo postawiono zarzuty dotyczące utrudniania śledztwa w sprawie Iwony Wieczorek.

Jak informowały media, podejrzanym zatrzymano paszport z zakazem opuszczania kraju, a wobec Pawła P. prokurator zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych. Jak udało się ustalić jednak dziennikarzom z Dziennika Śledczego - mężczyzna nie wpłacił poręczenia majątkowego, a adwokat złożył zażalenie na postanowienie prokuratora.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Festiwal playbacku na Sylwestrze Marzeń

Jak udało się ustalić naszym dziennikarzom, Paweł P. nie wpłacił poręczenia majątkowego w wysokości 50 000 złotych. Adwokat reprezentujący podejrzanego złożył zażalenie na postanowienie Prokuratora w przedmiocie zastosowania środków zapobiegawczych. W ocenie mecenasa nie zachodzą przesłanki z art. 249 KPK, tzn. nie istnieje duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił przestępstwo - przytacza sława Dawida Burzackiego, Dziennik Śledczy.

Dziennikarz śledczy poinformował, że adwokat Pawła P. Krzysztof Woliński potwierdził, że kaucja nie została wpłacona bowiem "w całości zaskarżył postanowienie prokuratury w przedmiocie stosowania środków zapobiegawczych".

Adwokat nie zgadza się z decyzją Prokuratora, twierdząc, że w jego ocenie zebrany materiał dowodowy nie uprawdopodabnia popełnienia przestępstwa przez jego mocodawcę. W związku z powyższym złożył zażalenie na decyzję Prokuratora. Teraz o wadze materiału dowodowego i sposobie zabezpieczenia postępowania zdecyduje krakowski Sąd. Mecenas Krzysztof Woliński, nie zna jeszcze terminu rozpoznania zażalenia - czytamy w serwisie.

Dziennik Śledczy wystąpił również z prośbą o komentarz do Zespołu Prasowego Prokuratury Krajowej, jednakże nie otrzymali oni żadnej odpowiedzi. Serwis poinformował za to, że jeśli sąd utrzyma w mocy swoje postanowienie - Paweł P. może mieć problem z jego wykonaniem, bowiem dziennikarze serwisu ustalili, że wraz z partnerką mają poważne kłopoty finansowe.

Łączna wartość ich zobowiązań może oscylować wokół kwoty 300 000 złotych. Wśród zobowiązań, które mają na swoim koncie, są długi wobec banków - dowiadujemy się z publikacji serwisu.

Wraz ze wzmożonym zainteresowaniem mediów sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek, coraz więcej uwagi poświęca się również działaniu dawnej Zatoki Sztuki, do której jakiś czas temu wkroczyli śledczy i rozpoczęli czynności dochodzeniowe. Dużym echem w mediach odbiła się także śmierć Patryka Kalskiego i jego powiązań z Zatoką. Portal PolskieRadio24.pl poinformował niedawno, że przedsiębiorca miał być zaangażowany w prace nad filmem dotyczącym Iwony Wieczorek.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(271)
WYRÓŻNIONE
Hhh
2 lata temu
Będzie jak ze sprawą Iwony Cygan. Pół miasta zamieszane, włącznie z policją i prokuraturą.
Bca
2 lata temu
Po tym jak się wczoraj okazało że policjanci w Dawidach Bankowych chcieli wywieźć radiowozem 2 nastolatki do lasu (po co, to sami sobie dopowiedzmy), nic mnie juz nie zdziwi w sprawie Iwony. Pewnie zamieszane są grube nazwiska, a służby były oplacone i milczały.
Eurur
2 lata temu
Jestem w jej wieku i tez wtedy ostro imprezowałam i zdarzało mi się wracac samej, bo nie zawsze transport był, a pieniądze u młodej kobiety to jakieś grosze. Tyle co tata mógł, to podwoził. Nie wyobrażam sobie ile miałam szczęścia, ze żyje. Raz zdarzyła sie nieprzyjemna sytuacja, ze dwóch dresów szło za mną, ale szybko biegam, chodziłam na zawody, wiec im uciekłam, ale wyrwali za mną i gonili mnie prawie kilometr, jednak ich zdystansowałam, a biegłam w butach na obcasie, a oni eweidentnie po kilku piwach, jeszcze z puszka w ręku za mną biegli. Od tego czasu jestem ostrożniejsza, a minęło ponad 10 lat. Kobiety maja przekichane. Aha, dodam ze przeciętna z wyglądu jestem, to ta Iwona musiała mieć przekichane, bo ładna dziewczyna.
Jak
2 lata temu
Nagle taki biedny i pieniędzy nie ma
Xxx
2 lata temu
Kochani, na geriatrii na Paluchu czeka wiele wspaniałych psiaków... Jeśli nie możecie żadnego z nich adoptować to proszę, weźcie je chociaż na spacer, zanieście jakiś przysmak, cokolwiek... Serce płacze...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (271)
gość
2 lata temu
no po sprawie wypadku :Policji która jechała prosto do lasu z małoletnimi, jedna 17 druga 19, to nie zdziwi mnie nic w tym kraju, a co lepsze za Ziobry jest najgorzej i będzie jeszcze gorzej,
Rozum
2 lata temu
To zrobiła zorganizowana grupa przestępczą,dlatego powołano prokuraturę z krakowa od przestępczości zorganizowanej i korupcji Ludzie myślcie trochę Od 2018 roku badają sprawę i nie przypadkiem są w ZS
Wkurzona
2 lata temu
Tego się czytać nie da Ostatni raz widział ją radiowóz policji który jest ujęty na monitoringu ,czyli widzieli zaginioną Iwonę w którą stronę się udała przy wejściu 63. A tu głupie przypuszczenia co widział Pan z ręcznikiem myślę że to to samo co policja w radiowozie która widziała Iwonę i tego faceta z recznikiem . ONI SA SWIATKAMI
Peszek
2 lata temu
Ech, rozpisałam się nadmiernie i zniknął komentarz jak na sekundę wyszłam ze strony. Trzeba było zapisać. Zresztą i tak by zapewne szybko skasowano po wysłaniu. Zapominam się, że nie warto tu cokolwiek pisać, a zwłaszcza tak obszernie, bo skasują, a już zwłaszcza gdy się porusza temat Pani BL, Pana MT, no i Krystka. W każdym razie - w mega skrócie - po przeczytaniu ponownie "Łowcy nastolatek" i łączeniu innych kropek, jestem niemal pewna, że ani Paweł ani Patryk nie zabili Iwony.
Pomyśl
2 lata temu
W tej sprawie jest za dużo hipotez, podejrzanych i wersji, które się nie kleją. Może rozwiązanie jest dużo prostsze niż wszyscy myślą? Odrzućmy ma moment wszystkie Krystki, Zatoki, Mariusze itp. Cały ten bajzel związany z wykorzystywaniem dziewczyn, hostessami. Wg mnie wygląda to tak: iwona robi na złość byłemu Patrykowi G, Patryk robi na złość Iwonie. Już niby nie są razem, ale miętę czują. Ona dostaje SMS że on bawi się z jakimiś laskami i jej nerwy puszczają. Już nie chce się bawić. On dowiaduje się ze ona z trzema facetami imprezuje w klubie i wpada w szał, może zaczyna jej szukać? Czeka w aucie pod jej blokiem, ona idzie, wsiada do auta, odjeżdżają,. A kłótnia z Adria i usuwanie plików z jej kompa? Może dzieciaki pokłóciły się o zioło? Może Paweł je zaopatrywał i usuwał rozmowy na komunikatorze z jej kompa? Nie chciał wpaść za narkotyki. Mi się wydaje, że Rutkowski za bardzo namieszał ma początku i skomplikował ta sprawę, włączając tu bossów, Krystka, zatokę. Poza tym zwróćcie uwagę, pan Szostak pisał, że mama Iwony była bardzo zdenerwowana, odpalała papierosa za papierosem gdy on powiedział że zabójca jest ktoś z rodziny. Wg mnie ona wie. I odpuściła.
Pytanie
2 lata temu
Nie rozumiem jednej kwestii. Mama Iwony zeznała, że Iwona miała spać u Adrii. Nad ranem mocno spała ponieważ miała za sobą ciężki dzień a na 8 musiała iść do pracy. Ok. Następnie mówi, że w półśnie, w letargu słyszała Iwona Iwona ale odwróciła się na bok, pomyślała sobie ze ZARAZ IWONA WEJDZIE DO DOMU i zasnęła, spała dalej. Następnie, obudziła się rano i stwierdziła, że Iwony jednak nie ma w domu. No ale jak miała być w domu skoro sama mówiła że córka miała spać u Adrii?
krytyk
2 lata temu
statystycznie w Polsce ginie rocznie bez śladu 13000 osób , nie rozumiem dlaczego zaginięcie Wieczorek jest takie ważne
Monitor
2 lata temu
Jeśli ojczym doskonale słyszy, że pasierbica wróciła pod dom, jeśli Paweł od rana próbuje ustalić czy dotarła do domu wszelkimi dziwnymi sposobami, to ktoś od kogo uzyskiwał informacje telefoniczne na ten temat albo wprowadzał go specjalnie w błąd, albo był tak samo zaskoczony jak Paweł. W tej całej historii jest po prostu jeszcze ktoś, i kolejny wątek, gdzie jest całkowicie odwrócona uwaga i to próbuje ustalić Karków.
,,bossy,,
2 lata temu
Donald Tusk doskonale wie co stało się z Iwoną, wie bo zaginięcie Iwony sięga aż od prokuratury po niezależne sądy, które bronią Krystka i innych. Zacznijcie go nękać zbliżają się wybory w nerwicę na pewno wskaże jakiś trop.
cynik2
2 lata temu
W tej sprawie nic nie jest logiczne. Paweł taki biznesmen wielki a jeździ autkiem mamy. Stały bywalec klubów czyli regularnie tam kasę przepuszczał a jak student bez kasy idzie na zabawę z tzw "podkładem". Jakie wrażenie na dziewczynach robi zabieranie je do klubu i picie alko przed klubem bo taniej? Tak się nie robi... To się kupy nie trzyma. I Iwona co pisze że to poukładane chłopaki. I ilość alkoholu. 2 litry na 3 facetów i dwie nastolatki. Sama godzina wejścia do klubu też zaskakuje. O 1 w nocy to powoli się zabawa kończy a nie zaczyna. No chyba że to wyjście miało inny cel dla Pawła. Może chłopaki chcieli je po prostu spić i wykorzystać? Się nie udało to je zabrali do tego klubu niechętnie bo nie taki był plan. Zastanawia dlaczego opuścili tak szybko klub po wyjściu Iwony. Koleżanka przecież chciała się bawić. Ale oni bez Iwony już nie chcieli. To też zastanawia bo Paweł nie zwracał na nią uwagi a Marek gdzieś cały czas wychodził. I nagle odeszła im chęć do zabawy? Ale zamiast pójść do domu to kręcili się w okolicy i liczyli że Iwona wróci. Czyli co? Chcieli się bawić ale z Iwoną na którą uwagi nie zwracali? O co tu biega? Dopiero jak okazało się że Iwona nie wróci to rozjechali się do domów. Czas dojazdu na imprezę też zastanawia. 2230 przyjechali po dziewczyny. A ok. 2300 kupowali alko. Kto płacił za alko? A moze to była zrzutka i Iwona wydała kasę na taxi dokładając się do alkoholu? Co robili te 30 minut skoro czas przejazdu to 10 minut??? Wyjazd na działkę był przecież uzgodniony wcześniej. I dlaczego Paweł nie miał kluczy do działki? Tylko odstawił auto i poszedł po klucze... Powrót chłopaków do domu też zastanawia. Zamiast taryfą to zadzwonili po kolegę a kolega zaraz był. To co, czekał? Na co i dlaczego? Historia auta (białe BMW) którym wracali też zastanawia. Po kilku dniach wyglądało jakby w kogoś wjechało ale śladów krwi i włosów nie było. Czyli ktoś na nim się wyładował. Tylko że kierowca nie zgłaszał nic na Policję. Patryk? Wiedział że tym samochodem jeździli ludzie co zabrali Iwonę na imprezę z której nie wróciła?
Iwi
2 lata temu
Bylo upalnie 28-29C nad ranem ,wiec prawdopodobnie wszyscy mieli otwarte okna na osiedlu w którym mieszkała Iwona . Nagle ojczym usłyszał wolanie "Iwona ,Iwona" byl pewny ,ze dziewczyny wróciły do domu nawet nie wyjrzał przez okno , czy tez bankon .Położył sie spać . Na osiedlu inne osoby tez powinny słyszeć głośne darcie się Andri. Nikt nic nie słyszał .Czy to nie wydaje się dziwne ? Nastepnie Pawel poprosił Kasie ,aby rano zadzwoniła do Iwony mamy na tel. stacjonarny dowiedzieć się ,czy Iwona wróciła ( to jest gdzies na yt ) krótki filmik Kasi znajomych. W południe Pawel jest u Iwony mamy w salonie umawia podstępem kogoś na fryzurę babcie, ciocie , mame , po chwili zadaje pytanie mamie Iwony czy Iwona wrocila do domu - kolejne dziwne rzeczy dzieją sie czyszczenie dysku .Tylko teraz nie wiem ktory czyscil Pawel czy Patryk . I nagle pomysl wezwać Rutkowskiego ( on pojawia sie w sekundzie ) poszukiwanie , bo policja zanim swoje 4 litery ruszy to musi minac jakies 48 godzin od zagniecia ,a moze i dłużej . Pawel po 3 dniach poszukiwania Iwony wycofuje sie .W sumie jej nie znal ,aby aż tak się angażować w poszukiwania . Ale zaangażowany byl bardzo w zdobyciu informacji , czy Iwona wróciła do domu? -----------------------------------------------ZACZNIJCIE MOWIC PRAWDE ----------------------------------! PS Wszystkie informacje w komentarzu są w sieci z wywiadów na YT. Nie wierze w pismo pisane w sieci zawsze wole usłyszeć na własne uszy .
Arab
2 lata temu
Czemu Turek się tłumaczy? Chce udawać Greka?
Tak będzie.
2 lata temu
To był wypadek. Adria i Iwona pokłóciły się na molo w Brzeźnie. Iwona spadła i pochłonęło ją morze. Nikt nikogo nie zakopał ani nie wywiózł.
xxxxx
2 lata temu
sp. Patryk Kalski - mógł wiedziec duzo zarówno o Iwonie z DC jak i innych osobach z ZS . Wdowa po sp. Patryku Kalskim prowadzi butik i jest projektantka ubrań w Gdyni w którym zaopatrują się znane z pudla Blanki Natalie . Wiec poprzez zone mogl Patryk wiedziec duzo dlatego , mysle ze zmarł na "niewydolność serca "
...
Następna strona