Sprawa Iwony Wieczorek pozostaje jedną z największych niewyjaśnionych tajemnic i wciąż emocjonuje Polaków. 19-letnia gdańszczanka zniknęła bez śladu w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku Już od kilku lat sprawę Wieczorek prowadzą śledczy z krakowskiego Archiwum X, uważani za specjalistów od nierozwiązanych zagadek. Choć w ostatnich miesiącach media już niejednokrotnie donosiły o prawdopodobnych przełomach w śledztwie, wciąż nie wiadomo, co dokładnie stało się z Iwoną po wyjściu z sopockiego Dream Clubu.
Mimo braku znaczących postępów w śledztwie, sprawa zaginięcia Iwony regularnie pojawia się w mediach. W ostatnim czasie ukazały się aż dwa dokumenty poświęcone zaginionej od 13 lat kobiecie - film "Dzieciństwo Iwony Wieczorek" oraz serial "Sprawa Iwony Wieczorek". Produkcje nie okazały się raczej źródłem sensacyjnych informacji. Do dziś największym przełomem w sprawie zdaje się być postawienie pod koniec ubiegłego roku zarzutów Pawłowi P., który w felerną noc bawił się z gdańszczanką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Archiwum X kontynuuje śledztwo ws. zaginięcia Iwony Wieczorek. Wykorzystano "nowe technologie"
Po co najmniej kilku tygodniach bez nowych wieści na temat sprawy tajemniczego zaginięcia Iwony Wieczorek, portal i.pl dostarczył garść informacji na temat postępów w działaniach specjalistów i funkcjonariuszy. Choć wydawać by się mogło, że śledztwo stanęło w miejscu, prawda jest zupełnie inna. Prokuratura Krajowa miała przekazać wspomnianemu serwisowi, że Archiwum X wykorzystuje "nowe technologie, wiedzę najbardziej doświadczonych polskich i zagranicznych biegłych oraz różnych instytucji badawczych, a także niestandardowy sposób badania dowodów". Nie zdradzono zbyt wielu szczegółów prowadzonych bądź planowanych czynności, z uwagi na dobro postępowania.
Prokuratorzy z Archiwum X podejmą czynności zmierzające do szczegółowego odtworzenia i ustalenia przebiegu zdarzeń - informowała portal i.pl Prokuratura Krajowa.
Paweł P. znów mierzy się z problemami. Mężczyzna został zatrzymany w kolejnej sprawie
Według najświeższych informacji, z kolejnymi prawnymi problemami mierzy się zamieszany w sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek Paweł P. Przypomnijmy, że mężczyzna usłyszał zarzuty utrudniania postępowania karnego poprzez usuwanie dowodów, zacieranie śladów przestępstwa, a także podawania nieprawdziwych informacji. Po spędzeniu krótkiego czasu w areszcie, wyszedł na wolność, dzięki wpłaconemu poręczeniu majątkowemu.
Okazuje się, ze Paweł P. został ponownie zatrzymany - tym razem w wyniku śledztwa dotyczącego tzw. karuzeli podatkowej. Jak informuje Gazeta Wrocławska, w czerwcu prokurator zmienił wobec mężczyzny środek zapobiegawczy i zastosował poręczenie majątkowe w kwocie 300 tysięcy złotych, dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju