Aplikacja Pokemon Go w kilka dni stała się hitem na całym świecie. Mechanizmy aplikacji umieszczają pokemony również w miejscach raczej nieprzeznaczonych do zabawy.
Moda na łapanie pokemonów dotarła też do Sejmu, w którym można złapać kilka okazów. Zapytaliśmy o aplikację pracujących tam polityków.
Ja pokemonów nie łapię, ale mam za sobą pokemony telewizyjne, filmy o pokemonach, zarówno mojej córki, która w tej chwili już ich nie ogląda, jak i mojego syna, który to właśnie robi - powiedział Bogdan Klich, były minister obrony narodowej. Jestem na bieżąco z pokemonami, chociaż nie jestem na bieżąco z zabawą w ich łapanie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.