Jacek Stachursky dziś może kojarzyć się głównie z dość odważnymi deklaracjami o odżywianiu się energią słoneczną czy zapewnieniami o istnieniu kosmitów. Jednak nie ma wątpliwości, że w czasach swojej szczytowej popularności wokalista jak mało kto potrafił wywołać absolutne szaleństwo na parkiecie. Nawet gdy wydawało już się, że jego sława przeminęła, Stachursky wrócił po latach z eksperymentalnymi brzmieniami Dosko i skradł serca kolejnego pokolenia Polaków. Przez wszystkie te lata udawało mu się skutecznie chronić najbliższych przed zainteresowaniem mediów. Dlatego też fakt, że już od prawie 30 lat Stachursky jest szczęśliwie żonaty, może być dla wielu niemałym zaskoczeniem.
Stachursky ożenił się 30 lat temu
Swoją pierwszą (i jak do tej pory jedyną) żonę Stachursky poślubił w 1994 roku już po kilku miesiącach znajomości. Według informacji zdobytych przez Życie na gorąco, Iwona miała pracować w firmie fonograficznej, do której artysta podesłał swoje utwory. Tak doszło do ich spotkania. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Rok później, w 1995, na świat przyszedł syn młodego małżeństwa - Jacek Junior.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak możecie pamiętać, Stachursky w 2007 roku wziął udział w Tańcu z Gwiazdami, który był jeszcze wówczas emitowany przez telewizję TVN. To właśnie ze względu na żonę miał podjąć decyzję o spróbowaniu swoich sił na parkiecie. W rozmowie z portalem kobieta.pl przyznał, że "obiecał jej, że nauczy się tańczyć i słowa ma zamiar dotrzymać". Z przygody musiał niestety zrezygnować przez poważną kontuzję.
Żona Stachurskiego unika mediów
Kochająca rodzina i położony daleko od warszawskiego zgiełku dom zapewnia artyście to, czego najbardziej mu ponoć potrzeba - czyli jak sam to krótko określa "stabilizację". Jako że sam Stachursky faktycznie jest rzadkim gościem na stołecznych salonach, jego żonę Iwonę widywaliśmy na publicznych wydarzeniach jeszcze rzadziej. Jedyne zdjęcia, jakie krążą w agencjach to te uchwycone na Festiwalu w Sopocie w 2007 roku. Na każdym ujęciu para czule się obejmuje, a należy zaznaczyć, że wtedy od ślubu minęło już 13 lat. Dziś na liczniku zakochani mają drugie tyle. Jak widać nawet w show biznesie prawdziwa miłość jest przy odrobinie szczęścia możliwa.
Przypomnijmy: Dawno niewidziany Jacek Stachursky przypomina o swej nietypowej diecie: "Szykuję się do przejścia na SŁONECZNĄ STRONĘ MOCY"
W rozmowie z Faktem sprzed lat Stachursky przyznał, że żona w dużej mierze wyręcza go w sprawach dotyczących domowego ogniska ze względu na jego niekiedy problematyczną rozpoznawalność. Niewykluczone, że ten status quo uległ zmianie, od kiedy kariera wokalisty przycichła.
Żona sprząta, gotuje, prasuje, wynosi śmieci. Robi wszystko w domu, bo po prostu lubi to robić. Sama sobie radzi z tymi zajęciami. Ja jej w tym nie pomagam - bił się w piersi gwiazdor.
Myślicie, że przy okazji 57. urodzin Stachursky pokaże fanom, jak jego najbliżsi zmienili się na przestrzeni lat?