Pod koniec lat 60. kariera Stana Borysa znalazła się pod znakiem zapytania. Najpierw zakończył współpracę z grupą Blackout, a następnie pożegnał się z formacją Bizony ze względu na różnice artystyczne i jako Stanisław Guzek postanowił rozpocząć solową karierę. Największy przebój Stana Borysa, "Jaskółka uwięziona" nie przypadł jednak do gustu ówczesnej władzy. Utwór zupełnie nie spodobał się komisji festiwalowej Piosenki Polskiej w Opolu. W rozmowie z Pudelkiem artysta odniósł się do obecnie panującej cenzury w środowisku artystycznym.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.