Celine Dion zmaga się z bardzo rzadką chorobą, jaką jest zespół sztywności uogólnionej, czyli zespół Moerscha-Woltmanna. Około jedna osoba na milion boryka się z tym schorzeniem. Od dłuższego czas stan zdrowia piosenkarki jest coraz gorszy. Pod koniec ubiegłego miesiąca Celine odwołała nową trasę koncertową "Courage World Tour".
Przykro mi, że znowu was rozczarowałam [...] To nie fair wobec was, że ciągle przekładam występy, ale chociaż łamie mi to serce, najlepiej będzie, jeśli odwołamy wszystkie, dopóki nie będę naprawdę gotowa, by wrócić na scenę [...] - napisała na Instagramie.
Choroba, na którą cierpi wokalistka, jest nieuleczalna i może doprowadzić do niepełnosprawności, a nawet do śmierci. Gwiazda ma zapewnioną najlepszą możliwą opiekę medyczną. Niestety, nawet wybitni lekarze nie są w stanie jej pomóc.
Stan zdrowia Celine Dion jest coraz gorszy
Portal "Radar Online" skontaktował się osobami z otoczenia Dion. Zdaniem ich informatorów, stan zdrowia piosenkarki jest coraz gorszy. Bliscy twierdzą, że Celine nie odczuwa poprawy i "ledwo może się poruszać".
Celine odczuwa ogromny ból. Ma najlepszy zespół medyczny, jaki można kupić za pieniądze, ale sprawy nie wyglądają dobrze. Jej choroba jest nieuleczalna. I choć ciężko pracowała nad tym z lekarzami i terapeutami, po prostu nie czuje się lepiej. Szczerze mówiąc, ledwo może się poruszać - przekazał informator portalu "Radar Online".
Pudelek życzy powrotu do zdrowia!