Leszek Stanek dzięki udziałowi w Azja Express na nowo rozpoczął karierę w show biznesie. Wykorzystując swoje pięć minut - postanowił zostać piosenkarzem i wydał pierwszy singiel. Celebryta stał się również częstym gościem Dzień Dobry TVN i warszawskich ścianek.
"Lenio" nadal chętnie wraca do tematu Azji Express i swojej popularności. W najnowszym wywiadzie wyznał, że "celebryctwo może być stresujące". Przyznał, że nie zawsze "jest miły w tramwaju", jest furiatem, a osobie publicznej ciężko wziąć na barki "ciężar własnego wizerunku":
Celebryctwo może być stresujące, to dotyka każdej osoby, która staje się osobą publiczną, bierze się na swoje barki ciężar własnego wizerunku. Ja też nie wiem, czy radzę sobie dobrze z wizerunkiem osoby, która jest super miła. Ja też bywam furiatem i nie zawsze jestem miły w tramwaju. To obciążenie dla każdego, czasami trzeba je przypłacić zdrowiem, a czasami nawet życiem.