Jeszcze do niedawna Jadwiga Staniszkis otwarcie deklarowała poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości, a Jarosława Kaczyńskiego określała mianem człowieka o "bardzo skomplikowanej stronie uczuciowej", którym "wszystkie kobiety chcą się opiekować". Najwyraźniej Jadwiga przestała chcieć się opiekować Jarosławem, bo ostatnio nieco zmieniła zdanie o nim i jego partii:
Komponent wschodni okazał się silniejszy. Ja to określam jako bolszewizm. To może wynika z połączenia pewnego monopolu władzy z chęcią szybkiej zmiany. Ja to określam jako bolszewizm, który był w Rosji jeszcze przed komunizmem. Jesteśmy peryferiami i Wschodu i Zachodu, ale ten komponent wschodni okazał się silniejszy.
Źródło: TVN24/x-news