Wciąż nie milkną echa rozstania Marianny i Łukasza Schreiberów, i nic nie wskazuje na to, by coś miało się w tej kwestii szybko zmienić. Freak fighterka konsekwentnie bowiem publikuje kolejne posty, w których drąży temat piątkowego wyznania swojego męża, które - jak utrzymuje - było dla niej zaskoczeniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć Marianna Schreiber sama nie jest w stanie nie komentować ostatnich wydarzeń, jednocześnie w jednym z ostatnich wpisów na X zwróciła się z prośbą do męża i mediów o "nieeskalowanie" prywatnych spraw.
Proszę z całego serca mojego męża oraz media o to, by nie eskalowali i sztucznie nie nakręcali naszych rodzinnych spraw. Proszę o to jako matka naszego małego dziecka. Żadne dziecko i żadna kobieta nie zasługuje na takie cierpienie. Jest trudno, chyba nikt z nas nie chce, żeby było jeszcze trudniej. Tym niemniej także życzę powodzenia. Nie przekraczajmy Rubikonu - napisała.
Krzysztof Stanowski radzi Mariannie Schreiber. Celebrytka zareagowała
Jej apel zwrócił uwagę Krzysztofa Stanowskiego, który pokusił się o pozostawienie pod nim komentarza.
Myślę, że zadziałać może zaprzestanie maniakalnego tworzenia wpisów i filmików, które media potem cytują - poradził celebrytce.
Na reakcję ze strony żony ministra PiS nie trzeba było długo czekać. 31-latka odebrała słowa założyciela Kanału Zero jako zaczepkę.
Swojego poprzedniego tweeta zaczęłam od "Proszę media o nienakręcanie...". Krzysztof Stanowski - "Potrzymaj mi piwo". Krzysiu, co byś nie robił i czego byś nie pisał, to nie sprowokujesz mnie do adekwatnej odpowiedzi - zaczęła, następnie tłumacząc:
I napiszę to mam nadzieję ostatni raz - to nie ja temat mojej relacji małżeńskiej wyciągałam do mediów. Rozumiem, że Ty (czyli osoba, która potrafi zrobić ze wszystkiego gównoburzę) odpuściłbyś prostowanie informacji na swój temat? Gratuluję, ja tak nie potrafię. Bo widzisz, ja już nie jestem tą samą Marianką z Twojego programu, tylko dziś po tych kilku latach nauczyłam się jednej rzeczy - walczyć o swoje. Chcesz wchodzić w moje życie prywatne i dokonywać mojej wiwisekcji - droga wolna, ale nie licz, że będę "dziewczynką do bicia" - grzmi "dojrzała" Marianna.
Marcin Najman staje w obronie (?) Marianny Schreiber
Swoje trzy grosze wtrącił także niespodziewanie... Marcin Najman. Pięściarz, korzystając z okazji, uderzył w Stanowskiego:
A ty na ch*j się wpie*dalasz, hieno?! - napisał krótko, aczkolwiek dosadnie.
Robi się coraz ciekawiej?
Przypominamy: Laluna WSPIERA Schreiber! Niedawno ją spoliczkowała... "Szkoda mi jej". Marianna zareagowała