Caroline Derpienski szturmem wkroczyła do polskiego show biznesu i wciąż nie daje o sobie zapomnieć. Mieszkająca w Miami modelka od jakiegoś czasu przebywa w Polsce i co rusz pojawia się na kolejnych eventach, nie stroniąc od rozmów z dziennikarzami. Podczas coraz liczniejszych wywiadów aspirująca celebrytka bez skrępowania snuje opowieści o bajkowym życiu w USA u boku 60-letniego milionera, z którym zdążyła się już nawet zaręczyć. Radosną nowinę sama zainteresowana przekazała w rozmowie z Pudelkiem, dumnie prezentując światu okazały pierścionek.
Zobacz: Caroline Derpienski też "przyjaźni się" z Kardashianami! "KENDALL POSTAWIŁA MI SHOTA" (WIDEO)
W ostatnich dniach Caroline Derpienski można było spotkać na kilku różnych eventach, w tym Pudelek Pink Party (pozdrawiamy!). W czwartek ukochana milionera gościła na gali Elle Style Awards. Wyjście modelki na ściankę zaowocowało rzecz jasna kolejnymi, pełnymi złotych myśli wywiadami. Co ciekawe jedna z wypowiedzi Caroline zwróciła uwagę... Marianny Schreiber. Słowa celebrytki wyjątkowo oburzyły żonę ministra. Liderka partii "Mam dość", a od niedawna również wojskowa, była na tyle oburzona słowami Derpienski, że postanowiła przypuścić na nią publiczny atak.
Marianna Schreiber atakuje Caroline Derpienski. Poszło o pieniądze
W piątek Schreiber opublikowała na InstaStories fragment wywiadu, którego Caroline udzieliła Pomponikowi podczas Elle Style Awards. Reporter serwisu zapytał wówczas lubującą się w luksusie mieszkankę Miami, ile kosztowała jej stylizacja. Odpowiedź celebrytki wyjątkowo rozjuszyła Schreiber. Derpieński w rozmowie, lekko zmieszana, przyznała bowiem, że tego wieczora jej look był "strasznie biedny", bo kosztował ponoć zaledwie "parędziesiąt tysięcy złotych". Jak zaznaczyła Caroline, w USA prawdopodobnie nie wyszłaby nawet na ulicę, mając na sobie podobną stylizację...
Przeważnie w Miami nie wychodzę z domu, jak mam na sobie mniej niż 50 tysięcy dolarów (...). Przede wszystkim nie jest to mój sposób bycia. Ja, jeżeli na przykład leżę w taniej piżamie w łóżku, czuję się źle (...), nie jak Caroline, tylko dosłownie jak jakiś Karol spod mostu - zdradziła w rozmowie z Pomponikiem Derpienski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W rozmowie z reporterem serwisu Derpienski zaznaczyła także, że na jej "najbiedniejszym" koncie w banku ulokowana jest kwota około 3 mln dolarów, a jej "samopoczucie zależy od tego", jaką posiada torebkę czy samochód, którym jeździ. Celebrytka stwierdziła również m.in., że gorzej zarabiających mężczyzn "powinno się tępić".
Marianna Schreiber o Caroline Derpienski. Nie przebierała w słowach
Jak przystało na aspirującą posłankę, Marianna Schreiber poczuła się w obowiązku publicznie skomentować ostatnie wywody Caroline. Niedoszła "tap madl" nie ukrywała, że jest oburzona słowami Derpienski i otwarcie określiła jej postawę mianem "szkodliwej".
Dlatego ten celebrycki świat mnie w większości tak brzydzi. Przez takie postawy. I nie, nie zabraniam nikomu kupować tego, na co zarobił, na co go stać, bo to jego życie i jego sprawa. Ale matko jedyna... Jaki to ma destrukcyjny wpływ na młodzież, społeczeństwo - napisała.
Schreiber zdradziła, że ona sama niedawno pojawiła się publicznie w stroju za "zaledwie" kilkaset złotych. Jak stwierdziła, Caroline z pewnością uznałaby ją za biedaczkę...
Ludzie, którzy mają pieniądze, naprawdę potrafią mieć trochę pokory... Ja na gali ostatnio miałam komplet z Zary za 400 złotych. Jestem obrzydliwym biedakiem według tej pani - dodała.
Na tym Schreiber nie zakończyła publicznej krucjaty przeciwko Caroline. Żona ministra udostępniła w relacji kilka screenów artykułów poświęconych Derpienski, jeden z nich opatrzyła wyrażającą złość emotikoną, inny zaś krótkim komentarzem.
Ale mnie ta wypowiedź celebrytki Derpienski zniesmaczyła - podkreśliła.
Myślicie, że Caroline odpowie? Oby nie spotkały się na poligonie...