Telewizja typu reality swój pierwszy "boom" w Polsce przeżyła na początku XXI wieku, kiedy to na antenie zadebiutował program Big Brother. Szybko okazało się jednak, że dużo ciekawsze od pooglądania życia przeciętnych obywateli, jest podpatrywanie życia gwiazd. Stąd też zrodził się pomysł na niezapomniany show Jestem jaki jestem Michała Wiśniewskiego. Dzisiaj tego typu programy przeżywają swoją drugą młodość, przy czym ich producenci, zamiast podglądać sławy pod prysznicem, wysyłają je w odległe zakątki Ziemi, aby tam walczyły o przetrwanie. Jak zdradza Justyna Steczkowska, sama nie raz była już zapraszana do tego typu programów. Póki co woli jednak skupić się na swojej karierze i bardzo napiętym grafiku. Zastrzegła jednak, że zawsze znajdzie czas na występ w programach poświęconych muzyce.
Dobra decyzja?