Jurorka The Voice of Poland została przyłapana przez paparazzich w drodze na obiad do jednej z warszawskich restauracji. Po skończonym posiłku Justyna Steczkowska z uśmiechem na ustach ruszyła w stronę samochodu. Przemknęła obok paparazzi, wymachując pudrową torebką od Celine wartą ponad 6 tysięcy złotych. Miała na sobie również krótki, różowy sweterek oraz dopasowane spodnie, które eksponowały jej pośladki. Robią wrażenie?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.