Stella Tennant nie żyje. Topmodelka odeszła zaledwie pięć dni po swoich 50. urodzinach. O jej śmierci poinformowała rodzina.
Stella była cudowną kobietą. Prawdziwą inspiracją dla nas wszystkich. Bardzo będzie nam jej brakowało - napisali najbliżsi Stelli Tennant w podanym do mediów oświadczeniu.
Ponoć nic nie zapowiadało śmierci modelki. Policja nie dotarła jednak do żadnych niepokojących poszlak, które mogłyby być dowodem ewentualnej zbrodni.
Stella Tennant stała się ikoną wybiegów w latach 90. Jej kariera rozkręciła się na dobre, gdy w 1993 roku, w wieku 22 lat, wzięła udział w sesji dla brytyjskiego Vogue'a. Należała do ulubienic Karla Lagerfelda, Gianniego Versace, Alexandra McQueena i Calvina Kleina.
Modelka znana była przede wszystkim z androgynicznego stylu ubierania się i zawadiackiej urody. Projektantów niewątpliwie intrygowało także arystokratyczne pochodzenie Stelli. Była ona bowiem wnuczką księcia Devonshire - Andrew Cavendisha.