Historia Jennifer Griffin jest dowodem na to, że jeśli człowiek się nie podda w trudnym momencie, jest w stanie dokonać wielkich rzeczy. W 2007 roku kobieta była pół roku po ślubie, a jej kariera nabierała rozpędu. Wszystko szło dobrze, aż pewnego dnia zachorowała. - Trzy dni później byłam już w szpitalu czekając na operację - wspomina.
Okazało się, że to infekcja żołądka, która przedostała się do krwi i za jej pośrednictwem ogarnęła całe ciało. - Zepsuła mi nerki, zepsuła mi wątrobę i inne organy. Byłam umierająca - wspomina Jennifer.
Ostatecznie lekarze amputowali jej dłonie i nogi od połowy piszczeli. Nim wróciła do pracy, przez 9 miesięcy uczyła się, jak chodzić na protetycznych stopach i jak żyć bez dłoni.
Po powrocie do domu Jennifer zaczęła wrzucać na YouTube filmy z codziennych aktywności, które zdobyły sporą popularność. Wtedy Griffin zrezygnowała z pracy i założyła fundację pomagającą wrócić do aktywnego życia osobom po amputacjach. Do tej pory pomogła 50 osobom.
Źródło: CNN Newsource/x-news