Wyboistą drogę Julii Wieniawy na Bali - ukochaną wakacyjną destynację celebrytów - jeszcze kilkanaście tygodni temu śledziła niemalże cała Polska. W rozpaczliwym wyznaniu opublikowanym w połowie lipca zeszłego roku, gwiazda młodego pokolenia pożaliła się, że "sama nie wie, jakim cudem nie udało się jej jeszcze dotrzeć" do swej wymarzonej wyspy. Powodem tak straszliwego zaniedbania miał być jednak bardzo napięty grafik aktorki, który znacznie ograniczał jej turystyczną swobodę.
Przypomnijmy: Julia Wieniawa narzeka na Instagramie: "Nigdy nie byłam na Bali, nie wiem, JAKIM CUDEM to się jeszcze nie wydarzyło"
Na szczęście Julce udało się nareszcie spełnić marzenie o taplaniu się w lazurowej wodzie już w listopadzie. Podekscytowana globtroterka nie zapomniała, rzecz jasna, o podzieleniu się z nami obszerną fotorelacją ze skoncentrowanego na poznawaniu tajników jogi wypadu, na którym miała zresztą przyjemność zawiązać bliższą relację z kojarzoną z Top Model Anną Markowską.
Mimo że od rzeczonej wyprawy minęły już prawie dwa miesiące, Julka myślami nadal przebywa chyba w Indonezji. O tym, że Bali zapadła jej głęboko w pamięci może świadczyć chociażby fakt, że gwiazda ponownie zamieściła na swoim instagramowym koncie fotografię z tropików. Sprażona słońcem Julka pozuje na zdjęciu w białym, dwuczęściowym kostiumie kąpielowym, unosząc sugestywnie boczne części majtek, czym zaprezentowała światu linie graniczne swojej opalenizny w okolicach bikini.
"Bali, tęsknię za tobą" - czytamy na oficjalnym profilu Julki.
Myślicie, że Wieniawa wróci niedługo do Indonezji, aby znowu razić nas po oczach swym luksusowym urlopem?